Ciąża i poród (573 Wątki)
Od kilku dobrych tygodni, codziennie po średnio dwa trzy razy sinieją mi paznokcie u rąk, czasem cała dłoń, czasem tylko wybrane palce, ale zawsze zaczyna się od paznokci, zwykle od kciuka i postępuje. Ręka nie jest zimna, nie cierpnie ale wygląda to czasem dość porażająco. Oczywiście gdy zauwazyłam to za pierwszym razem od razu poinformowałam lekarza prowadzącego ciążę to usłyszałam " ej przesadzasz, jak to sine?" tłumaczyłam opisywałam itd. Lekarz obejrzał dłonie, stopy (akurat w tym momencie były bez zarzutu, wiec stwierdził ze skoro to przechodzi to jest ok ... Wyniki na tamten moment miałam badzo dobre, żadnej anemii etc. więc ok.. uznałam że lekarz ma rację, ale zaczeło się to nasilać, wiec mowie mu o tym co wizytę, ale słyszę że to "moje subiektywne odczucie" dlatego na kolejną wizytę wybieram się ze zdjeciem, które też postaram się tu wrzucic pod post jak mi się uda. Co tym myślicie? Miałyście coś podobnego? Bo moze ja po prostu panikuję, a faktycznie nie jest to nic wielkiego ... choć w sieci piszą "natychmiast skontaktuj się z lekarzem" ..
2021-02-10 21:27
Ewe123 a pokaźną ewentualnie masz możliwość wziąć? Bo wtedy wiadomo że opieka lepszą.
2021-02-10 09:50
no ja też chodze do niego prywatnie, ale poszłam głownie ze względu żeby mieć lepszą opiekę w szpitalu, bo niestety tak to u nas jest ... A co najgorsze... porodówke w październiku zamknęli i nie otworzą póki co. Także i tak muszę rodzić w innym szpitalu i bez swojego lekarza
2021-02-07 21:02
No to fajnie, bo ja mam prywatnie i moja niestety nie pracuje w szpitalu
2021-02-07 16:13
moj gin właśnie też w szpitalu pracuje oprócz tego że przyjmuje w prywatnym gabinecie i właśnie on mi mowił, że jest zmiana i nie wolno im już zaokrąglać tylko własnie wrecz zaniżają do tego ukonczonego tygodnia. Co to ma na celu nie wiem, ale wyjaśnił mi że dobrze się przestawić bo potem w szpitalu moze być problem, że będą traktowac jako wczesniaka mimo że nam się bedzie zdawało że w terminie urodzone dziecko, albo szpital nie będzie mogł przyjąć np. porodu przed 37 tyg bo nie ma odpowiedniego sprzetu dla dziecka etc. Pewnie każda zmiana ma coś na celu... i raczej nie ułatwi nam to zycia
2021-02-07 15:13
Moja mama też tak mówi, że teraz się nie zaokrągla i liczy skończone tygodnie. Kobieta z branży, więc pewnie ma racje, a ja i tak liczę po staremu :)
2021-02-07 13:15 | Post edytowany:2021-02-07 13:16
Ewe a mi moja Gin teraz liczyła po staremu, a w szpitalu na wypisie po nowemu, byłam 38+5 cięta czyli 39 leciał a wpisali ze 38.
2021-02-07 12:58
a mi lekarz nadal nie odstawił leków na podtrzymanie twierdzi że dopiero na kolejnej wizycie czyli jak będzie 37+6 bo 38 to donoszona... i zgłupiałam już, bo niby że od tego roku nie wolno lekarzom zaokrąglać w górę czyli np. 36+6 to nadal 36 tydzien a nie że leci 37...
W każdym razie też się wczoraj wybrałam na rajd po salonach łazenek, drzwi i podłóg, bo juz czas powybierać cos do chałupy nowej, a potem z takim maluszkiem będzie problem. Ale pochodziłam ze 3 godziny i już spojenie i pachwiny tak bolały że nie mogłam kroku zrobić, także podziwiam Twój maraton madzia :)
2021-02-06 22:14
Ewe no najlepiej z fizjoterapeutą dla kobiet w ciąży - też kiedyś korzystałam i ma całkiem inne podejście. Jeszcze dodatkowo wykonuje USG i patrzy na mięśnie to już dla mnie wogóle była rewelacja. Zamierzam po urodzeniu też iść na wizytę bo to dużo daje. Trzeba tylko znaleźć takiego z fajnym podejściem. Osobiście byłam i u faceta i u kobiety i zdecydowanie babeczka bardziej podchodzi do tego tematu profesjonalniej. Zresztą wydaje mi się, że jest to tym spowodowane, że sama rodziła i wie wszystko "od środka" na własnej skórze.
Mi się już też kilka razy śniło, że urodziłam jednak póki co nic tego nie zapowiada.
Dzisiaj córeczkę zostawiliśmy pod opieką babci i z mężem zrobiliśmy maraton po sklepach. 9 miesiąć i prawie 7 godzin spędzonych na zakupach. Mąż tylko mnie prosił żebym po drodze nie zacżęła rodzić. Chodziaż teraz to już na spokojnie mogę bo 37 tydzień to już można powiedzieć, że ciąża donoszona.
