Strach przed pierwszym porodem

To u nas czapka spoko, ale szal i cokolwiek pod szyją to masakra. Kombinezonu nie ubieram tylko mamy taką grubą kurtkę i śpiworek do wózka. 

Mazia znam to...u mnie wygląda to identycznie tylko nie mam starszej córki :D Najbardziej lubię na spacery chodzić z mężem bo jakaś taka bardziej wyluzowana jestem. 

Mi szkoły nie zamknęli chyba ani razu. 

Mamba ale czad ;) TP pewnie tylko czekaliście na takie  informacje;) ty masz wspomnienia ze szkoly zamykali przez snizyce  a obecnie przez covid u nas znowu zdalne

MamaRóży już coraz bliżej wiosna, więc bądźmy dobrej myśli, 

ale patrząc na dzisiejszy bluemonday to brak optymizmu:p

Ja tez uwielbiam narty.. ten sezon wiadomo, odpuszczamy, ale może nastepny się uda :)

Lubię zimę, ale w górach na nartach. Tak to niestety spacer z psem pod przymusem zero przyjemności, ubieranie dziecka do w przedszkola itp zmora... i znowu przełamać się trzeba bedzie żeby z maluchem wychodzić na spacery w dzien... dobrze że wiosna nie długo

Pati moja mało co chodzi do przedszkola bo wiecznie chora, więc chodzimy we trójkę. Jak jedno wychodzi to drugie ogarnia mieszkanie lub gotuje bo nasz mały rączkowy okropnie i ciężko przy nim coś robić bo trzeba być blisko.

Mój to na spacerach często krzyczy on tak z pół godziny cicho wytrzyma potem często są już cyrki 

Ja pamiętam takie zimy, że ludzie wychodzili i swoje kawałki na drochach odśnieżali, by do głównej drogi dojechać... więc jechało się jak w tunelu;D ale te czasy to już nie wrócą:D

Mazią oj tak mam podobnie ubrać dwójkę i siebie to wyzwanie, ale póki co to ja się tak wybieram tylko jak muszę starszego zaprowadzić do przedszkola i nie mam co z małym zrobić. A tak to wychodzimy w 4 bo inaczej jak wyjdę to już mam dosyć hahah na szczęście młody lubi jeździć, chyba że jest głodny wtedy syrena na pół osiedla i nic nie pomoże :D