Ciąża i poród (442 Wątki)
7148 Odsłony
433 Komentarze
Hej dziewczyny !
Do porodu zostały 3 tygodnie. Ogarnął mnie duuży stres związany z całym porodem oraz pierwszymi chwilami z moją córeczką. Niestety przez okres pandemii nie udało mi się wybrać do żadnej szkoły rodzenia, a druga sprawa jest taka, że nigdzie w pobliżu mojego miejsca zamieszkania taka szkoła nie istnieje. Wiem, że są organizowane zajęcia online, jednak nie byłam do końca przekonana czy to będzie wystarczające. Udało mi się znaleźć kilka poradników i filmików, ale nadal mam pełno niepewności związanych z porodem.
Dziewczyny czy uważacie, że rodzenie bez uczęszczania do szkoły rodzenia jest trudniejsze ? Czy może również kilka z was nie uczęszczało do szkoły rodzenia i poradziliście sobie w trakcie porodu i pierwszych chwilach z maleństwem ?
2020-07-30 02:09
Pati to tak jak ja jeszcze później zdarzyło się w później miałam już to gdzieś stwoerdzilam ze nie ma jak bo mój wymagajacy i nie było zwyczajnie kiedy prasować stąd zrezygnowałam z tego.
2020-07-29 22:49
Moj prasował jak byłam w ciąży albo córeczka była mała. Potem znów ja pracowałam i tak jest do dziś
2020-07-29 22:47
Ja nie nawidze prasować. Męża w pogniecionej koszuli nie wypuszczę, na szczęście zazwyczaj nosi tshirty a te sam prasuje.
2020-07-28 23:18
Madzia o tak. Ja też z domu męża nie wypuszczam w niewyprasowanej koszulce
2020-07-28 18:32
Ja tam lubię mieć wszystko wyprasowane :) nie wyobrażam sobie jakby mąż miał iść do pracy w niewyprasowanej koszuli czy spodniach a ja tak samo :) dziecko w pogniecionych koszulkach też mi się nie widzi :) od zawsze wszystko prasowałam i prasuje dalej :) oczywiście jak są ubrania z materiału, który się nie gniecie to strzepuje po wyciągnięciu z pralki i wieszam na wieszaki. Tym sposobem takie ubrania do prasowania odpadają. Staram się też systematycznie wszystko wyprasować aby sterty nie zalegały i mnie tym sposobem nie zniechęcały bo wiem, że jak zdażyło mi się, że np poszły z trzy pralki i pranie leżało to ciężej było mi się zabrać za prasowanie.
2020-07-28 15:47
Ja staram się tak wieszać ubrania żeby nie były wygniecione i bardzo rzadko muszę prasować, tylko małej rzeczy prasuje
2020-07-27 22:19
U mnie ledwo te rzeczy do szafy mają czas trafic a gdzie tam prasowanie ? haha
2020-07-27 22:17
Podziwiam was mimo wszystko czasem jest taki materiał że trzeba dwa razy prasować nawet jak się wyciągnie z szafy . No i fajnie bo ubrania robią się jakby mniejsze i dużo więcej miejsca jak są poprasowane . Nie wiem kiedy na to znajdujecie czas ja rano zawsze sprzątam później jedziemy na dworze później obiad i znowu na dwór ledwo ogarniam domowe porządki na bieżąco.
Aisa ja też bardzo szybko przestałam prasować , w sumie to tylko raz prasowałam przed narodzinami
