Ciąża i poród (432 Wątki)
Torba do szpitala w czasie pandemii
Data utworzenia : 2020-09-01 00:04 | Ostatni komentarz 2022-08-08 12:13
Dziewczyny już prawie spakowałam torbę do szpitala, prawie, bo część rzeczy się nie mieści, a walizka dość spora. Przez wirusa muszę zabrać od razu wszystkie rzeczy i w dość sporej ilości, bo nie wiem na ile mąż da radę dowieźć mi brakujące rzeczy. Zastanawiałam się czy nie rozdzielić rzeczy i nie spakować siebie do jednej, a rzeczy dla dziecka do drugiej torby. Jak Wy to rozwiazałyście? Wybieram się do szpitala z nadzieją, że jeśli się tam już pojawię to od razu na poród, nie przewiduję leżakowania z innych przyczyn, bo w domu czeka na mnie 14 miesięczniak ;). Dzisiaj 32+1
2021-01-21 20:20
Rena tez mam konflikt srrologiczny. I teraz w obecnej ciąży już planują.mi podać immunoglobuline
2021-01-20 21:54
Ja na poród domowy bym się nie odważyła. Miałam w planach poród w domu narodzin, czyli warunki jak w domu, ale w szpitalu, więc jakby coś się działo to na stół blisko.
Jednak że to było moje pierwsze, więc odpuściłam, bo też bym musiała walczyć o to bo mam konflikt serologiczny. Można więc, ale tylko na specjalną zgodę ich. I dobrze, bo dziś wiem, że to nie dla mnie.
2021-01-20 21:00
Ja to jednak jakas inna jestem.
Porod domowy to moje marzenie. Jednak strach faktycznie jest. Tzn nie wiem. Moze by przeszlo. W miare przygotowań.
Niestety jestem po cięciu. Rodzilam juz po cc ale to jedynak w szpitalu obok sali operacyjnej
2021-01-20 18:35
Jakbym miała basen w domu, położna i ginekologa to bym mogła spróbować
2021-01-20 17:12 | Post edytowany:2021-01-20 17:13
Ja i przy kolejnej ciąży bym się nie odwazyla
2021-01-20 15:29 | Post edytowany:2021-01-23 11:48
Poród domowy to dla mnie też opcja której bym nie wybrała. Niedawno był program chyba TVN że przez covid więcej kobiet decyduje się na taki poród, ale to tylko zdrowe, fizjologiczne ciąże i raczej nie pierworódki.
2021-01-20 13:31
Nigdy bym się nie zdecydowala na poród domowy.. Ja się bałam rodzic w szpitalu w którym nie ma dobrego oddziału noworodkowego bo wyobrażałam sicie, że coś się stanie to karetka z noworodkiem nie zdążyłem dojechać do lepszego szpitala...
2021-01-20 10:52
również nie zdecydowałabym się na poród w domu, aczkolwiek moja znajoma urodziła tak dójkę dzieci i zdecydowanie poleca. Ja ze względu na ciężki przebieg pierwszego porodu, koeniczność podania oxy, antybiotyku na dodatni gbs, dwa razy nacinane krocze, szycie etc. nie wiem jak miałabym urodzić w domu, bez fachowej pomocy i opieki lekarskiej, zwłaszcza że synek rodził się z rączką przy główce, więc wymagał od razu oględzin lekarza w kwestii ewentualnych złamań