Ciąża i poród (436 Wątki)
Dziewczyny już prawie spakowałam torbę do szpitala, prawie, bo część rzeczy się nie mieści, a walizka dość spora. Przez wirusa muszę zabrać od razu wszystkie rzeczy i w dość sporej ilości, bo nie wiem na ile mąż da radę dowieźć mi brakujące rzeczy. Zastanawiałam się czy nie rozdzielić rzeczy i nie spakować siebie do jednej, a rzeczy dla dziecka do drugiej torby. Jak Wy to rozwiazałyście? Wybieram się do szpitala z nadzieją, że jeśli się tam już pojawię to od razu na poród, nie przewiduję leżakowania z innych przyczyn, bo w domu czeka na mnie 14 miesięczniak ;). Dzisiaj 32+1
2021-01-17 16:24
Dla mnie straszne jest to,ze oiciec nie moze uczestniczyć w tak waznej chwili. Mam nadzieje,ze za kilka miesiecy to sie jeszcze zmieni. A moze znacie jakis szpital w polsce gdzie porody rodzinne sa możliwe? Tak z ciekawosci pytam... w moim miescie żaden. Wszystko zawieszone
2021-01-17 16:15
Anulka a co nam ta wiedza da?
2021-01-17 13:01
Aneczka no tak, bo ile można tego słuchać, dla mnie to zaczyna robić się męcząca
2021-01-16 21:05
Matko ja nie pamiętam kiedy ja ostatnio oglądałam wiadomości, to nie ma sensu, zwariować można
2021-01-16 19:54
Anulka może nie zlewa ale zaczyna jakoś normalnie funkcjonować, uczy się żyć z wirusem. A nie panikować i dmuchać chuchać na wszystko i śledzić co rząd gada
2021-01-16 18:57
Macie racje.
Nic tylko covid. A inne choroby? Sa ludzie potrzebujacy wizyty u lekarza i niee bo niebezpiecznie sie kontaktować. Dzieci szkolne tez maja wiele problemow. Nie mowie juz o przrdsiebiorcach
2021-01-16 14:50
Szkoda na to czasu. Na początku może każdy się bał teraz każdy to zlewa
2021-01-16 14:14
Figa ciekawe na jakiej podstawie określają że.to już jest fala. Jakoś.mi ciężko w to uwierzyć. Nawet nie śledzę tego
