Ciąża i poród (442 Wątki)
Dziewczyny. Myslam, ze to hormony, ale chyba jednak nie. Marzy mi sie trzecie dziecko, zawsze chciałam liczna rodzine. Póki co maluch ma dwa miesiące więc mamy czas na decyzje ale moje pytanie do was: na jakim wy jesteście etapie, u nas blokuje nas sytuacja finansowa. Mąż twierdzi że nie damy rady zapewnić trójce wszystkiego i tu się nasuwa pytanie: jak bardzo konsumpcyjnie trzeba żyć? Mieć kochane rodzeństwo i jeść kanapki i przekąski na wycieczkach czy z jedynakiem stołować się w restauracji. Ja jestem za pierwszą opcją, wspominam że mama zawsze miała pełen kosz, pamiętam też wspólne gry i zabawy. Luźno rozmawiamy z mężem, który dość wybiegł w przyszłość/ dla każdego po laptopie. A ja pytam po co? przecież to rzecz do podziału, pamiętam internet na godziny do podziału :) mówię mu że nie da się zapewnić wszystkiego na najwyższym poziomie bo i po co. Co o tym myślicie, macie trójkę? Jak to u was wygląda. Myślę choć o maluchach i wyjściu na festyn; każdy zabawkę, balon na Hel i watę, a z drugiej strony mozna się dzielić, prawda?
2024-02-18 10:52
Jest mi trochę głupio tak planować wszystko, przecież jak się pojawi dzidziuś to będzie- super. My rozważamy czy pokoi wystarczy, miejsca, itd. Jest na pewno wiele osób które urządza się potem zgodnie z warunkami. Gdzieś czytałam właśnie że my z ricznika 85-90, z biedy teraz chcemy wszystko zapewnić dzieciom dlatego dzieci jest mniej
2024-02-18 05:16
Dwa łobuzy dokładnie.
Myślę że w nastoletnim wieku, wieku dojrzewania nawet dziewczyny siostry razem się nie dogadują. Zresztą sprawa miesiączki np. to jednak jest intymne, prywatne. Sprawy sercowe.. oczywiście są wyjątki i znam takich co świetnie się dogadywali. Między mną a bratem jest 6 lat różnicy, mieliśmy innych znajomych, pokoje a tak naprawdę zaczęliśmy się dogadywać jak każdy poszedł na swoje. Nie ma reguły. Każdy ma inny charakter. Znajomy mieszka w pokoju z siostrą mając ponad 30 lat a ona trochę ponad 20. A mieszkają w dużym domu. Inni też razem lecz w bloku nie było wyjścia i też sie dogadywali. Wiadomo super osobno ale nie zawsze się da. Szczególnie gdy ciąża zaskoczy;)
2024-02-18 01:47
oj to faktycznie musieli mieć bardzo dobry kontakt i świetnie się dogadywać :D
Ale mimo wszystko nawet najlepsi potrzebują swojej przestrzeni i czasu dla siebie, tak mi się wydaje :)
2024-02-17 23:04
na początku fajnie dzielić pokój, zabawki, ale jednak dziecko szkolne może już potrzebować swobody, spokoju, kącika dla siebie. U nas nie ma problemu z pokojem, trójka miałaby każdy swój pokój. My jedynie mielibyśmy sypialnię w tej tak zwanej sali gimnastycznej, ale pokój jest dość spory więc po wstaniu z łóżka siup na drabinki - w pewnym wieku świetny plan :D więc jeśli chodzi o przestrzeń - nic nas nie powstrzymuje. Jedynie samochód - i to jest problem
brat z siostrą w jednym pokoju? no kłopotliwa sprawa, ale co zrobić. Jak nie było innych warunków.
2024-02-17 22:03
Annnna dobry pomysł na początku i tak dzieci nie potrzebują swojej przestrzeni a nawet spać bez rodziców bedzie on raźniej w jednym pokoju :)
2024-02-17 21:43
Ten osobny pokój docenia się wraz z wiekiem. Kiedy trzeba się uczyć, gdy chcemy zapraszać koleżanki a później chłopaka. chociaż znam rodzeństwo (siostra+brat), którzy mieszkali razem w małym pokoiku aż do momentu, jak dziewczyna nie wyszła za mąż i się nie wyprowadziła. Dla mnie było to bardzo dziwne, taki brak intymności, ale oni uważali, ze maja tak fajny kontakt, ze zupełnie im to nie przeszkadza
2024-02-17 12:02
Fajnie tak
2024-02-16 22:29
Także fajnie jak ta przestrzeń większą prywatna dla dziecka jest.
