Zachcianki w ciąży

U nas chleb to co 2 dzień kupujemy do 3 dnia to już wyzucamy ;( kilka razy się nacielam kiedy zjadlam a potem patrze a tam kropki z pleśnią  wiec teraz z automatu wywalamy z mrożeniem nie pomyslalam kiedys mroziłam bułki bo często  do mielonego mi brakło;) wiec jak mialam więcej i były jeszcze ok to w zamrazalnik;)

Dlatego ja kupuję bułki. Teściowie też zamrażają chleb niby jest okej, ale jakoś mnie to nie przekonuję

Anoosk no co Ty jaki gumowy. Ja jak kupuje swiezy to od razu przekroje na pol i połówkę wsadzam w papier w którym go kupilam i do mrożenia. Potem normalnie wyciągam na blat na noc i rano jak świeży. Kiedys w kromkach mrozilam to szybciej jest rozmrozić a można podgrzać na suchej patelni i dopiero chrupiący. Mniam.

Mi juz to weszlo w nawyk bo niby w sklepie mamy chleb ale droższy niż w piekarni a znow do piekarni jest dalej. Wolę kupic wiecej i zamrozić a mieć od razu w domu.

ZonaWuadka wlasnie moj chlop ma to samo. Narzekał, że jemy wiecznie sichy chleb. Mi to nie przeszkadzało i jadlam, trzeba było bardziej gryźć po prostu ale on okropnie narzekał, tak się chlop poświęcał jedząc go. Wiec teraz mrożę. Ale jeszcze musze przejść na krojenie i mrozić krojone wtedy łatwiej odmrozić tyle ile trzeba.

Muszę jeszcze spróbować kiedyś z tym mrożeniem tak na próbę nawet :) 

Ja też nie lubię takiego chleba na 2 czy 3 dzień ale to też zależy w sumie od chleba. W Lubaszce mam swój ulubiony chleb Karola i nawet po kilku dniach smakuje dobrze, a inne chleby na drugi dzień potrafią być już kiepskie w smaku 

Chleb się szybko rozmraża. Wystarczy wyłożyć na talerz i poczekać trochę.

My mrozimy, bo mój chłop potrafił jednego dnia kupić chleb, zjeść trochę, tak że połowa zostawała, a potem następnego dnia kupował kolejny, bo mu już tamten był niedobry. Wychodziło na to, że ja jadłam starszy chleb, bo mi było szkoda, a i tak nie nadążałam, a on ciągle kupował świeży. W rezultacie bardzo dużo się marnowało. Zresztą czemu ja mam jeść stary chleb, a on nie. To zarządziłam, że będziemy mrozić i ma wyciągać tylko tyle, ile mu jest potrzebne do jedzenia. 

Anoosk, jak jest dobry chleb to po rozmrożeniu wcale nie będzie gumowy.

kurcze ten rozmarazany chleb zawsze jest taki gumowy...

Madzia masz racje bo moja mama czesto tez tak tobila jak na święta kupila za dużo;) 

Ale jak rozmraza to nie wiem;) chyba poprostu wyciąga z zamrażalnika;)