Noworodek i niemowlę (179 Wątki)
ciuszki z drugiej ręki
Data utworzenia : 2021-01-16 18:42 | Ostatni komentarz 2024-03-24 14:37
Co myślicie o ciuszkach z drugiej ręki dla niemowlaka? Jesteście za tym by kupować zawsze nowe czy też chętnie odkupujecie używane? Jeśli kupujecie używane to co konkretnie, a co wgg Was warto kupić nowe?
Przy pierwszym synu wszystko kupowałam nowe i tak jest do dziś. Dla drugiego syna część ciuszków kupiłam nowych, trochę zostało mi po pierwszym synu, a parę ciuszków odkupiłam od koleżanki po jej synku - min. kombinezon zimowy, dresiki i koszulki - z uwagi na to, że nie wiem jaki syn się urodzi duży, a nie chciałam inwestować w dwa nowe kobinezony w różnych rozmiarach, wieć jeden kupiłam nowy, a drugi co do którego mniejsze jest prawdopodobieństwo że się przyda, odkupiłam od koleżanki.
Mam wrażenie że 7 lat temu gdy robiłam wyprawkę dla pierwszego syna, wszystko było dużo dużo tańsze, a teraz niestety ceny rzeczy dla niemowlaków są kosmiczne, stąd pytanie, na co warto wydać, a co spokojnie można odkupić taniej, zapewne nie tylko mnie się ta wiedza przyda :)
2023-05-17 18:38
Jestem jak najbardziej za rzeczami z drugiej ręki . Dużo ciuszków w bardzo dobrym stanie idzie znaleźć na vinted. Wyprawka która robiłam 3 lata temu różni się od tej teraz . Wszystko poszło w górę ceny bardzo wysokie a ten rozmiar ciuszków 56 tak naprawdę przydaje sięna miesiąc dwa. Także ciuszki z drugiej ręki to dobry wybór
2023-05-16 07:36
MamaEm noooo :D
2023-05-12 11:43
Ja często obniżam cenę wystawionych rzeczy.
2023-05-10 10:35
ja jak wiem że mogę trochę obniżyć cenę to obniżam
2023-05-09 21:00
Paulina oj tak tacy ludzie są denerwujący:D
ja kiedyś miałam tak z babygym little dutch z limitowanej edycji z gąską i pszczólką i nowe kosztowały za 230 zł a ja na 160 chyba wystawiłam to kobitka też mi napisała, że za taką kwotę to nowy kupi, a ja do niej, że nie z takiej kolekcji:D
2023-04-29 19:51
Ja mam podobnie jak Olaleksandra - czasem coś sprzedam za mniej, czasem nie i koniec. Wszystko zależy od tego co to za rzecz, w jakim jest stanie i czy mi serio zależy na tej sprzedaży.
I tak jak mówicie, najbardziej denerwujący są ci, co piszą, że za tyle to oni kupią gdzieś indziej, wiec ja tak samo jak Patrycja - odpisuję, że nikt im nie każe kupować u mnie i po temacie :) Ostatnio mąż wystawił jakieś części do auta, to gość to samo, że za tyle to on kupi pięć takich samych na szrocie, a mąż ze życzy mu powodzenia. Nie mijają chyba niecałe 2 tyg i znów ten sam gość pyta czy mąż tam coś obniży cenę, bo jednak był na szrocie i wcale to takie tanie nie jest (mąż wystawił za 1000 zł, a gość chciał kupić za 400zł) - szanujmy się. Ostatecznie przyjechał do nas chyba ze 100km i kupił za 950 zł, bo mąż powiedział, że gdyby tak głupio wcześniej nie gadał to by mu to nawet za 800 sprzedał, ale był facet tak denerwujacy że ooo. (to 50zł mąż stwierdził że mu "da" na paliwo i żeby nam już głowy nie zawracał)
2023-04-29 15:53
a ja różnie do tego podchodze, czasami obniże cene a czasami twardo stoje przy swoim i najwyżej kupi ktoś inny. czasami chce sie czegos pozbyc to obniżam cenę. a ja ogolnie lubie sie targowac wiec mi cos takiego nie przeszkadza.
2023-04-28 14:12
Patrycja dokładnie, czasami mnie też to denerwuje, a czasami to machnę ręką i sprzedam, żeby nie zalegało mi to w domu...