Laureatki marcowej edycji programu testowego 2022

Aniss dokładnie, może uda się właśnie by tak było, dlatego warto mówić o swoich doświadczeniach. 

ale właśnie może dzieki temu ze testujemy i wyrażamy opinie to moze przyszłościowo bedą takie nianie zmieniane własnie na nianie z akumulatorem;) 

Trzeba się pobawić i popróbować wszystkich sposobów 

MałaZołza ale to łapie od iluś metrów, nie testowałam w sumie jaka to musi być odległość  tej stacji od dziecka, to może jakoś przez okno wystawisz i będzie się łączyło? bo to nie musi być bezpośrednio przy dziecku raczej? 

Ja właśnie myślałam, że jedną część będę zostawiała w wózku u syna gdy go mam pod domem na podwórku a go nie widzę z okna no a druga by była w domu bądź czasem go zostawiam z jednej strony domu a ja idę na ogród na drugą stronę to nie słyszę gdy się wybudza ale skoro musi być jedna część podłączona to tak się nam to nie uda. No zobaczymy, może jeszcze coś wykombinujemy  :) ale na wyjazd zabieram to myślę, że tam bliżej przetestuję.

ja też właśnie jak córka śpi to ją stawiam i idę sobie do kuchni coś robić a ją słyszę jak się obudzi 

Ja też dziewczyny Póki co jestem bardzo zadowolona Korzystam na co dzień w szczególności w momentach Gdy mały ma drzemkę a ja chcę pójść coś zrobić albo w ogóle na zewnątrz powiesić pranie też mogę powiedzieć że jedynym minusem jest to dla mnie że stacja dla dziecka posiada kabel gdyby nie to mogłabym ustawić ją w trochę innym bardziej dogodnym dla mnie miejscu ale w jakiś tam sposób sobie poradziłam na razie póki co ukryłam ją trochę za telewizorem bo wiem że mój mały jest na tyle sprytny że gdyby ją wypatrzył wstał podczas drzemki w łóżeczku to mógłby kombinować aby się do niej dostać bo to jednak mały majsterkowicz I gdy tylko widzi jakiś sprzęt szczególności jeszcze jak posiada kabel to już w ogóle ciekawość wygrywa te kołysanki to też super sprawa mam wrażenie że jak puszczę je małemu to drzemka jest bardziej efektywna i dużo dłużej trwa nie wiem czy zwróciłyscie uwagę ale mi rzuciło się w oczy to że gdy puścimy kołysankę to ona na tej stacji dla rodzica idzie troszkę ciszej niż na tej stacji dla dziecka Więc to też trzeba mieć na uwadze że jednak gdy mamy tą swoją część przy sobie i wydaje nam się że puściliśmy delikatnie i cichutko to jednak u dziecka idzie to troszkę głośniej

Ja jestem z tej niani bardzo zadowolona, funkcja kamerki jest mi zbędna, natomiast bardzo sobie chwalę kołysanki, czasami córka się obudzi a ja kończę robić obiad więc jej puszczam jeszcze na chwilę.