Ból piersi - zastój pokarmu

Femka a ja myślę i wierze w takie rzeczy że tak może być. Nie lubię tematów śmierci bo ja przed zajściem w ciążę straciłam tatę i to tak nagle... myślę że ktoś musi umrzeć i zrobić miejsce dla innego człowieczka 

Femka mocno przytulam :*  i podzielę się taką myślą, którą ktoś mi powiedział po pogrzebie Synka - gdy Ci będzie zle, popatrz w niebo, spróbuj się uśmiechnąć i wyobraź sobie, że Oskarek w tym momencie robi to samo (w tym przypadku Twoja Mama) ---- I powiem Ci po jakimś czasie pomaga ;* 

a co do tych rąk to myślę, że to może być  jakoś powiązane, ja np wierzę w takie rzeczy :) 

Oj byłam i do teraz ciężko znoszę tą pustkę.. 

W ciąży podczas pogrzebu mama była nie do poznania tylko dłonie miała takie jak za życia,  które cały czas miałam przed oczami. Syn za to cały czas łapie dłonie wszystkich i całuję. Myślicie,bze to ma znaczenie z przeżyciami podczas ciąży i to co miałam "w glowie" przeszły na syna ? Czy to taki zbieg okoliczności? Każde dziecko i dorosłych bierze za dłonie,  caluje i tuli.. brata to przy każdej okazji i nie możemy przetłumaczyć żeby tego nie robił  bo małego to boli czasami

U męża w rodzinie był taki przypadek, że jakaś ciocia miała syna chyba w wieku 41 czy 42 lata i on teraz już ma chyba 20 lat, i jak chodził do szkoły to często właśnie jacyś rodzice czy nauczyciele albo w sklepie, co nie wiedzieli to mówili do nich jako do rodziców "babcia, dziadek". Ta ciocia mówiła że to bylo takie przykre dla niej. A teraz w dobie internetu znowu to wróciło, bo dala jakieś tam zdjęcie z tym synem i też jakieś koleżanki ze szkoły jej tam pisały że śliczny wnuk i ona się tam biedna tłumaczyła ze to syn

Ten wiek to siedzi w glowie sama nie jestem taka mloda wiec roznie moze byc ;( rozne sa sytuacje z roznych przyczyn ludzie odchodza z tego swiata nie zaleznie od  wieku;/ jednak te pozne macieżyństwo jednak wiaze sie z wiekszym ryzykiem chociazby samej ciazy czy porodu nie wspomne juz o tym ze lat przybywa a dziecko trzeba wychowac ;)

ja też sobie tego nie mogę wyobrazić, to takie straszne stracić bliskie osoby 

Femka bardzo mi przykro, myślę, że ta strata na Ciebie również mocno wpłynęła, zwłaszcza jeśli byłaś mocno emocjonalnie związane z mamą. 

 ja i mąż mamy rodziców i ja nawet mam jeszcze dziadków i kompletnie nie wyobrażam sobie jak to będzie gdy któreś z nich umrze. 

To straszna tragedia.. Ja w ciąży straciłam mamę ale męża czy dzieci chyba jeszcze bardziej przeżywa się kiedy codziennie trzeba walczyć z pustką w domu, koniecznością życia dalej..