Karmienie piersią - wzloty i upadki

Dokładnie tak najlepiej patrzeć na siebie i na swoje dziecko a nie słuchać innych my najlepiej wiemy co dla nas najlepsze nie mam ochoty nie karmie i nie muszę nikomu się tłumaczyć ze swoich wyborow :) 

doniwe racja :) nigdy nie dogodzisz wszystkim dlatego najlepiej słuchac siebie i robić wg swoich przekonań ;)

W sumie to kwestia przyzwyczajenia niektórzy musza a nie którzy tak wola robić 

Paula to kwestia ogarnięcia i przyzwyczajenia...wiadomo piers wygodniejsza ale szybko idzie sie przestawić na nocne karmienie mm.

Mamalaury ale potem gadaja jak długo kp to ze juz dawno powinno się przejść na mm....nigdy nie dogodzisz....wiadomo duzo korzysci płynie z kp ale dzieci karmione mm niejednokrotnie są tak samo "odporne"

Oj tak wygoda z karmieniem piersią jest, wyciągam cyca i gotowe. A tak to trzeba pilnować żeby mleko było ciepłe, myć i sterylizować butelki. Moja córcia czasami się budzi bardzo głodna to od razu dostaje cyca, a tak to pewnie by cały ten czas jak bym jej robiła mleczko płakała.

moze zalezy od osób wokół których sie otaczamy ;) nie zawsze karmimy piersią bo sie nie chce.

Jak dla mnie to sama wygoda mleko ciepłe na zawołanie ;) i za darmo;) nie wspomnę o wartosciach jakie przekazujemy dziecku i wzbogacamy odpornosć;) 

Olaleksandra ale tak jest teraz jak mama nie karmi to jest po prostu zła mama , gorsza tak się przyjęło i tak zostało smutne ale prawdziwe 

Każdej z nas to jest decyzja