Karmienie piersią (271 Wątki)
Witam ponownie:) Właśnie przymierzam się do zakupu laktatora. Do porodu zostało mi już tylko 6 tygodni. W nawiązaniu do wydarzeń, jakie opisałam w komentarzu pod tematem \"zapalenie piersi\", nie chcę się wybierać bez tego gadżetu do szpitala. Po prostu sobie tego nie wyobrażam. Co prawda nigdy nie wiadomo, czy ten laktator faktycznie będzie potrzebny, czy też nie, jednak zbyt dużo przeszłam po pierwszym porodzie, żeby teraz nie dmuchać na zimne w kwestii laktacji. Podpowiedzcie proszę, jakie laktatory według Was sprawdzają się najlepiej: manualne, czy elektryczne? A może na początku wybrać manualny, a dopiero w trakcie rozwoju laktacji zainwestować w elektryczny? Jaką firmę polecacie, jeśli chodzi o laktatory? Będę wdzięczna za każdą wskazówkę z Waszej strony.
2022-02-14 19:46
mamarózy tez tak mogło być
2022-02-14 15:44
Albo zaden porod nie trwal akurat;)
2022-02-14 09:01
Oliwia moze mialy jakies maty wygluszajace
2022-02-13 23:20
Mamałobuziaków oj to ja tez sie nasłuchałam,ale tez były dziewczyny ktore mówiły ze poszło gładko wiec moje nastawienie sie zmieniało
2022-02-13 21:32
U mnie w szpitalu 4 porodówki. Nie wiem czy oddalone od siebie czy grube ściany ale przy żadnym z porodów nigdy nikogo nie słyszałam.
2022-02-13 21:01
Mazia a przy pierwszym porodzie ekstra działało pół skurczu nie czułam chyba że jakieś 20 minut krzyżowych między dawkami. No nic grunt że szybko doszłam do siebie bez powikłań bo mogło zawsze być gorzej
2022-02-13 13:42
Ja dwa dni leżałam na porodówce jak mi wywoływali to się osłuchałam. Stres jeszcze większy. Też krzyczałam , na oddychaniu w tych bólach skupić się nie mogłam.
2022-02-13 11:28
Mamaróża co TY gadasz tylko chwilę działało ;/ w sumie jak rodziłaś pierwszy raz to dziewczyna była ze mną na sali co jej też nie zadziałało przy pierwszym porodzie i za drugim razem miała już takie, że od pasa w dół nic nie czuła
