Karmienie piersią (259 Wątki)
2621 Odsłony
120 Komentarze
Założyłam nowy wątek, choć taki o relaktacji już istnieje, ale mój problem jest chyba nieco bardziej złożony.
Mój synek ma 4 tygodnie. Od początku był problem z przystawieniem go do piersi (synek nie umiał złapać brodawki), z powodu żółtaczki oraz skróconego wędzidełka - w szpitalu musiał być dokarmiany mm. Po zastosowaniu fototerapii i podcięciu wędzidełka jeszcze w szpitalu problem z przystawieniem do piersi minął, ale podanie kilku butelek mm sprawiło, że mały zaczął odrzucać pierś. Zaczęliśmy walczyć, żeby karmić piersią i może coś by z tego było, gdyby nie zdarzyła się rodzinna tragedia, która, w połączeniu z ciężkim i traumatycznym porodem (skutkiem czego muszę odwiedzić psychologa) sprawiła, że pokarm momentalnie zanikł. Teraz, po 2 tygodniach, zastanawiam się, czy można po takim czasie powrócić do karmienia piersią. Spotkałyście się kiedyś z taką sytuacją? Co pomogło?
2021-09-27 12:25
Niby zamiast soku lepsze s owoce w całości ale ja jakoś tak zawsze wychodzilam z założenia ze w soku jednak wiecej tych witamin no bo jednak sok z kilku owocow a nie jednego
2021-09-27 11:00
Oczywiście że nic się nie stanie, sama córce czasami daję jakiś sok
2021-09-26 20:19
Woda powinna być na pierwszym miejscu. A jak raz na jakiś czas sok wypije dziecko to nic się nie stanie
2021-09-25 11:00
Dokładnie dlatego należy jak najmniej podawać dziecku
2021-09-22 20:50
Cieszę się bo te soczki to sam cukier barwniki itd
2021-09-20 13:07
dokładnie paula woda jest 100 razy zdrowsza i lepsza dla dziecka
2021-09-18 08:15
Dziewczyny nic tylko się cieszyć że dziecku soki nie smakują i wolą wodę. Przecież to o wiele zdrowsze :)
2021-09-17 22:47
Moja uwielbia sok pomarańczowy mimo że się kwasi po nim to piję. Różne dzieci mają smaki. Nie da się od małego nauczyć wszytweigi wiem bo po tym jak syn jest6wybredny, córkę chciałam nauczyć wszytakiego jeść. Od początku był problem z rozszesaniem diety mimo że zaczęliśmy około 6 miesięcy to około roku zaczęła jeść. Teraz jest jeszcze bardziej wybredna niż syn..
