Dieta (166 Wątki)
Na ostatniej wizycie nasza pediatra kazała zacząć podawać córce kaszki na śniadanie (juz wcześniej z sukcesem wprowadziliśmy zupki ). Za tydzień Laura kończy 7 miesięcy. nie znalazłam sposobu, który zmusiłby ją do zjedzenia kaszki. Próbowałam klików z różnych zbóż, ryżowy, kukurydziany, jaglany, mieszany itp. Podawałam łyżeczką, próbowałam butelką, na wodzie, na mleku, z owocami i bez. I nic. Wielkie NIC. Przyjmuje tylko pierś. Czy ktoś miał podobny problem i może zasugerować rozwiązanie?
2020-02-16 23:30
Mój bardzo lubi kaszki, niestety, większość z nich, to sam cukier :( A kasz i takich innych nie lubi. Przemycam mu często owoce do kaszki, bo samych owoców nie zje, ewentualnie w tubce
2020-02-16 10:58
Moja to banany uwielbia
2020-02-15 23:54
Moja corka nie lubi bananow pod zadna postacia.
2020-02-14 21:54
Mamaminki u nas też sprawdziły się wszystkie kaszki. Ale ja właśnie postanowiłam nie robić takich gotowców Bobovita itp
2020-02-14 14:31
Kaszki nie są koniecznością w diecie dziecka. Zawsze możemy spróbować innego rodzaju kaszki. U nas od początku przyjęły się kaszki. Bobovity porcja zbóż, ale te bez zawartości mleka modyfikowanego.
2020-02-14 13:41
Moniczka a zmieniło to się czy nadal tak zostało?.
2020-02-13 21:51 | Post edytowany:2020-02-13 21:52
Moja córka tak miała za niemowlęcia,że bardzo nie lubiła kaszek.Na sam widok reagowała odruchem wymiotnym :(
2020-02-13 21:50
Moja dużo je ale i z 2-3 razy casem nawet się wypróżnia. Ale na wadze przybiera co prawda nie tak jak kiedyś ale to normalne. Bo jeszcze nabl raczka albo przy meblach wybiega
