OWOCE I WARZYWA

U mnie też miód stoi bardzo długo i nigdy nie zauważyłam pleśni.

Ja wczoraj pierwszy raz zrobiłam miod z mniszka i 2 sloiki nie trzymały..  przez te przelewanie zobaczę czy bedzie wszystko w porządku z nim;)

Och u nas też nigdy nie zauważyłam pleśni na miodzie/syropie. Raz jeden mi się zdarzyło, że jak otworzyłam słoik z domowym sokiem to właśnie był taki kożuch pleśni, więc wyrzuciłam cały słoik, ale tam chyba mi zakrętka nie trzymała, bo nie musiałam użyć dużej siły, żeby ją odkręcić. 

Femka dziękuję za odpowiedzi, spróbuję w tym roku kupić gdzieś lokalnie (może na jakimś bazarku charytatywnym), a potem zobaczę czy mi pasuje. 

Przepisów nie mam, u mnie nikt w rodzinie/znajomych nie robi. Ale jak czytałam o tym syropie w internecie to prawie na każdej stronie jest podobny przepis :) myślę, że kluczowe będzie jednak to zebranie mniszka w odpowiednim momencie dnia :) 

A to ja byłam nie swiadoma , myslalam ze miód normalnie może mieć plesn

Nasz smakuje jak normalny miód i mimo, że długo stał to nie było pieśni. Poza tym pieśń nie pojawia się w żadnym miodzie.

Ja dodawałam do herbaty kiedy byłam chora i dla syna łyżeczką w czasie przeziębienia. 

Słyszałam że taki sok z mniszka jest bardzo zdrowy. Też jestem ciekawa jak to smakuje . Macie jakieś sprawdzone przepisy.

Ja imbiru też nie lubię ani goździków do herbaty. Więc u mnie zimą tylko z miodem. Ewentualnie jeszcze z cytryną.

Ja ten syrop z mniszka kiedyś dostałam od znajomego mojego męża. Taki dość specyficzny smak ale dodawaliśmy do herbaty po łyżce. Tylko szybko pleśń się zrobiła w słoiku.

Femka a to sobie pijesz np do herbaty czy do wody czy jak? Ja właśnie się zastanawiam czy robić samej (nie jest to jakoś bardzo skomplikowane) czy na próbę jednak kupić od kogoś i sprawdzić czy w ogóle nam zasmakuje :)