Dieta (166 Wątki)
Problematyczne Rozszerzanie diety
Data utworzenia : 2020-08-03 16:53 | Ostatni komentarz 2023-09-17 20:41
5416 Odsłony
190 Komentarze
Dziewczyny, czy wasze dzieci na początkach rozszerzania diety też ciągle wypluwaly? Nie chodzi mi o nie umiejętność jedzenia z łyżeczki bo córeczka w tym jest świetna. Bardziej o to że co ma w buzi to wypluwa bo nie smakuje (nawet pyszne jabłko czy śliwki..). Czy to normalne? Od około miesiąca pribujemy po triszke6oo kulka lyzeczek ale ciągle yo samo. Już na widok łyżeczki tak zaciska mocno wargi ze poprostu żadnym sposobem nie da się otworzyć.. Próbowałam nawet żeby sama wkładała lyzeczke (z moją pomocą żeby nie za głęboko) ale jak spróbuję to ciągle to samo. Już mi się odechciewa takiego karmienia na przymus.. Macie jakieś sposoby? Jak to było u was?
2021-02-11 20:30
mazia czyli najlepiej nosic przebranie dla dziecka i siebie :) tylko gdzie to pod wozkiem pomiescic jak sie na zakupy idzie :)
2021-02-11 14:01
Haha no to ładnie Cię załatwiła :p
Z tymi bioderka i to u nas też jaja były, bo wychodząc już na badanie tak się spieszyłam, że nie zalozylam wkładek laktacyjnych i schodząc ze schodów cała bluzka była mokra, a wracając w pośpiechu pomyliłam klatki i oczywiście się spóźniliśmy..
2021-02-11 08:37
Domowe szczęściara dla mnie to był horror co zjadła ulala. Przelałam sporo łez bo nie wiedziałam czy ona cokolwiek wypiła czy wszystko jest na nas. W dodatku był problem z przybieraniem,a ona wiecznie ulewala potem wiecznie wisiała na cycu bo głodna
2021-02-10 23:36
moja na szczesnie nie ulewała jedynie jak piła to sie polewała..ale ja to jestem taka ze przebieram
2021-02-10 22:29
Kosiaszk teraz mi się przypomniało jak szłam z mała na bioderka. Była wczesna wiosna, rozebrałam ją w poczekalni pełnej ludzi podnoszę by ścignąć sweterek , a ta ulała na mnie na płaszcz. Zaznaczę, że nie ulewała w małych ilościach tylko zawsze z grubej rury. Nim weszłam z nią do gabinetu juz była przebierana, a w dodatku jeszcze podczas zmiany pieluchy mi się obsikała. Był szybki powrót do domu bo obie wracałyśmy mokre i brudne :D
2021-02-10 21:58
Ja dziwnymi plamami przestałam się przejmować jak idę no na spacer. Zdarzyło się że wyszykowana przbieralam i mnie brzydko pisząc obsrala
2021-02-10 19:39
Figa dokladnie ja tak samo jak.coreczka dużo ulewala
2021-02-10 13:52
Figa choć ulewanie za nami to często z palma idę na miasto ,jak się ma dziecko to jedna plama to nie plama :-D no jak zauważe już na klatce schodowej,albo jak ajetsem ubrana w płaszcz to nie ma bata by się przebrać