Rozszerzanie diety - dziecko \"mówi\" NIE

Aneczka skończyła 7 miesięcy. Nie wiem może faktycznie warto się jeszcze wstrzymac... 

Patka a przypomij w jakim jest wieku.. może warto jeszcze ciut poczekać może nie jest jeszcze gotowa 

To postawcie się w mojej sytuacji jak ja podaje coś małej a ona praktycznie wszystkim pluje i zje może 2 łyżeczki a z synkiem miałam podobnie z tym że jadł ale mało a córka nie chce praktycznie nic oprócz mojego mleka. Już nie mam pomysłów jak ja mogę zachęcić żeby chociaż buzię otwierała. Już jej daje żeby się tym ciapała ale ona nawet paluszków nie oblizuje. Brak mi już sił jak mam jej dawać z łyżeczki jeść to mnie słabi serio :(

Ja się cieszę że syn ma apetyty choć ilości mnie nieraz zadziwiają. Czasem starszy syn zjada podobną porcję zupy tyle że bez mięsa, a młodszy ma wkładkę w postaci warzyw i mięsa gotowanego.

Aga mi też by było ciężko przyjąć do wiadomości że dziecko nie je albo bardzo mało je.bo bym się bała ze głodna chodzi 

Wiem, jak ja się wkurzam, jak maly czegoś nie je. Pewnie, gdyby byl calkowitym niejadkiem, to strasznie bym sie tym zagryzała. Niektore mamy przyjmuja to ze spokojem - ja bym nie mogła

Trzeba cieszyć się póki mają apetyt bo zawsze to może właśnie się zmienić 

Rena to super że ma taki apetyt :) mówie Ci ciesz się bo w porównaniu z niejadkiem to anioł ;) ja mam w domu dwoje niejadków to czasem ręce mi opadają