Rozwój i wychowanie (158 Wątki)
Adaptacja w żłobku/przedszkolu
Data utworzenia : 2021-11-29 11:48 | Ostatni komentarz 2022-07-30 19:19
Witajcie, synek zaczal chodzic do placowki przedszkolnej, oprocz tego ze ciagle choruje to jak pierwszy tydzien chodzil chętnie, tak teraz każdego dnia tata odprowadza go z placzem. Już adaptujemy sie od września jak to przetrwać i ile to może potrwać? Macie jakieś ciekawe porady jak pomóc dziecku znieść adaptację?
2021-12-10 23:34
U nas Pani mówiła na początku że kazdy poniedziałek to taki 1 wrzesnia dla dziecka
2021-12-10 11:25
z dnia na dzień bedzie coraz lepiej, najgorsze beda dłuzsze dni wolnego od przedszkola.
Ja jak byłam mała to ciągle wyłam w przedszkolu ale tylko jak mama wychodziła potem sie bawiłam;) córka za to zawsze chetnie chodziła do przedszkola
2021-12-10 03:32
ja ryczałam pół roku w zerówce! bardzo dobrze, że zaczynasz od adaptacji. u mnie tego zabrakło, rodzice puścili mnie na żywioł i szok wziął górę.
2021-12-09 23:22
XYZ w jakim wieku dziecko?
2021-12-09 11:55
Ja właśnie zaczynam adaptacje w zlobobku i jest to mega stres dla mnie . Pierwszy dzień byłam z córką razem a dzisiaj była godzinę sama . Na początku był palcz ale Anię mówiły że po chwili się uspokoiła i bawiła. Mam nadzieję że z czasem już będzie coraz lepiej i jakoś się zaadaptuje. Jutro zostaje na dwie godziny i tak z dnia na dzień będziemy powoli wydłużać aż w końcu normalnie zacznie chodzić . Dla mnie to ogromy stres a dziecko to na pewno czuje. Nie dość że muszę rozstać się z dzieckiem to jescze zaczynam nową pracę która również jest mega stresująca. Oby było tylko lepiej z czasem
2021-12-03 22:09
Chyba dzieci z tego co już się zorientowałam nie lubią opowiadać co było w przedszkolu, chyba że same chcą się podzielic tą wiedzą, albo jak były jakieś atrakcje. w tej chwili na pytanie co było na obiadek moja córka zirytowana odpowiada, żebym przecztytała na tablicy a nie codziennie pytała o to samo. krótka piłka
2021-12-03 21:37
U nas te był problem. od września chodzi a dopiero pod koniec października zaczęła chętnie bez płaczu chodzić. Krótkie pożegnania, informacja że będę po obiedzie. Po przedszkolu spacer tam gdzie ona chce, czasem zachodziksimy do sklepu i wybierała co chce. W.domu nie nalegałam by mówiła co było w przedszkolu. Ale.za to czytaliśmy książeczki o przedszkolu i tłumaczyłam jak jej dzień będzie wyglądał
2021-12-01 09:55
Sonia miejmy nadzieję, że będzie dobrze i problem minie zapewne choroby nie pomagają w tej adaptacji może dziecko też jakoś podświadomie wyczuwa, że to je tam łapie nie wiem tak strzelam :D