Rozwój i wychowanie (158 Wątki)
Adaptacja w żłobku/przedszkolu
Data utworzenia : 2021-11-29 11:48 | Ostatni komentarz 2022-07-30 19:19
Witajcie, synek zaczal chodzic do placowki przedszkolnej, oprocz tego ze ciagle choruje to jak pierwszy tydzien chodzil chętnie, tak teraz każdego dnia tata odprowadza go z placzem. Już adaptujemy sie od września jak to przetrwać i ile to może potrwać? Macie jakieś ciekawe porady jak pomóc dziecku znieść adaptację?
2022-01-14 17:02
jak są domowe wnuczki to też inaczej, chcąc nie chcąc inaczej się donich podchodzi
2022-01-14 15:39
Mazia to przykre;( wnuki to wnuki nie powinno być takich rozgraniczeń to wnuki synowej a to moje, ale czasami tak jest;(
ja jak patrzee na moja mame to chyba synowej wnuki bardziej dopiesczane;) zart oczywiscie bo i moim dzieciom też jak moze to je wspiera ;)
2022-01-14 15:37
Mazia ja miałam i w sumie mam dalej tak samo z babcią mojego męża. Od samego początku była dla mnie jak taka kochająca babunia, nawet jak jeszcze nie mieliśmy z mężem ślubu. Ale są niektóre takie kobitki że od razu można od nich poczuć ciepło a niektóre to takie zimne i twarde.
2022-01-13 19:14
MamaRóży to pozazdrościć:D
2022-01-13 17:19
mamarózy no to zależy od babci jaką sie posiada. Dla mnie moja ciocia była jak babcia i mogłam z nią o wszystkim pogadać i to samo miałam z babcią męża. Wiem, że nawet nie byłam żoną jej wnuka jak jeszcze żyła, ale juz razem mieszkaliśmy ,a czułam , że mnie traktuje jak swoją wnuczkę i mogłam liczyć na nią jak była potrzeba. No moja niestety się nie sprawdziła, ale było jak było
2022-01-12 22:32
Kontakt dobry ale babcia i umysł super. Bo nie powiem jak widze babciekolezanek to nie wiem czy były by takieczeste rmozmowy dobre bo ja się szbko irytuję więc tu super ze wszytsko działa jak nalezy oby jak najdłuzej
2022-01-12 13:06
ja czułam, że jestem mniej lubianą babcią i nie lubiłam jeździć do tej babci , ale ja też nie czułam wsparcia od niej jak miałam problemy i źle traktowała moją mamę (synową) więc miałam do niej uraz spory
2022-01-12 11:42
Mamaem pewnie się ucieszy ale i poopowiada co u wnucząt :D takie te babcie są...