Rodzice (162 Wątki)
5823 Odsłony
244 Komentarze
Jako, że sama byłam zainetresowana tematem - kiedy, ile i jak płatne dni wolne będą przysługiwały meżowi gdy urodzi nam się kolejny synek, to postanowiłam w formie krótkiej notatki wrzucić i tu bo pewnie nie jednej z Was może się przydać w najbliższym czasie. Poniższe opcje dotyczą ojca zatrudnionego na etacie (nie ma takiej opcji przy umowie zlecenie)
- urlop okolicznościowy - w wymiarze dwóch dni, płatnych 100%, które ojciec dziecka może wykorzystać na okoliczność narodzin dziecka
- opieka nad matką po porodzie - tu przysługuje 14 dni opieki, płatnej jak chorobowe, czyli 80%. Zgłębiłam temat i okazuje się, że nie tylko dostają je partnerzy kobiet po cc, ale po porodach sn również można się ubiegać o taką opiekę. L4 dla partnera na te okoliczność może zostać wysypisane przez lekarza w szpitalu przy wypisie matki i dziecka, przez lekarza rodzinnego bądź przez ginekologa który prowadził ciąże
- urlop ojcowski - w wymiarze 14 dni, płatny 100% i możliwy do wykorzystania zanim dziecko ukończy drugi rok życia. Co więcej obecnie urlop ten, ojciec może sobie podzielić na dwa oddzielne okresy tygiodniowe, bądź wybrać jednorazowo całość.
Tak więc opcji jest sporo i jak dobrze liczyć tata może przebywać z matka i dzieckiem praktycznie miesiąc pod warunkiem wykorzystania wszystkich powyższych możliwości.
Jest też opcja podzieleniem się z ojcem dziecka urlopem rodzicielskim gdy matka na rzecz ojca dziecka zrezygnuje z części rocznego macierzynskiego. Ciekawa jestem czy któraś z Was korzystała z tej opcji?
2021-02-14 19:49
Moja mama wzięła urlop na wszelki wypadek jakbym potrzebowała pomocy
2021-02-13 21:29
ja przy drugim nie chcę nikogo przez conajmniej dwa tyg :P to jest czas dla nas, na poznanie się, dla starszego syna by się oswoił itd. wieć żadnych pielgrzymek babc itd. Przy pierwszym chciałam, bo się bałam że nie podołam, ale akurat na nikogo poza mężem nie mogłam liczyć, no i daliśmy radę, więc teraz tym bardziej :)
2021-02-13 12:32
Ja też mam rodziców i teściów ok 25km od mojego miejsca zamieszkania.
Postanowiliśmy, że na początek wpadnie do Nas teściowa na pare dni żeby nam pomóc a jak będzie później...
2021-02-12 08:37
mam dokładnie tak samo, musi być już bardzo kryzysowa sytuacja żeby musieć podrzucic syna, bądź poprosić by przyjechali się nim zająć
2021-02-11 21:14
Moji rodziców i teściowie też pracuj staram się jak najmniej z ich pomocy korzystać bo wiadomo że też by chcieli odpocząć. Więc proszę tylko w nagłych wypadkach kiedy naprawdę potrzebuje
2021-02-11 20:47
ewe mam podobnie ze szwagierka wykorzystuje dziadkow na maksa ze nie mam jak dziecka podrzucic zeby mu chociac godzinke poswiecili
2021-02-11 20:10
oj moj brat też wykorzystuje rodziców na maxa, bo ma na miejscu, więc podrzuca dziecko co chwilę, czasem mama nie zdąży się ogarnać po pracy a wnuczek juz na wycieraczce. Dlatego ja juz nie mam serca ich gnać nawet jak bardzo potrzebuje to staram się jakoś kombinowac
2021-02-11 17:53
Moi rodzice też ciągle jeszcze pracują i to jeszcze na zmiany 12h, również nocki, więc ja moich rodziców rozumiem, że nie mają siły jechać do moich bratanków na przykład i się nimi zajmować (do nich akurat mają niecałe 30 km). A mój brat tak sobie wymyślił i to najlepiej, żeby moja mama sobie ustawiała grafik pod nich. Tak jakby w szpitalu to było możliwe. Więc tu moja mama musiała być asertywna, bo po prostu by padła.
