Mieszkanie w bloku bez windy a wózek

Nie wyobrazam sobie :) jednak doceniam mieszkanie w domu z ogrodem. Ale i obowiązków duzo. Nie ze same zalety :)

Ja nie miałam problemu z zostawieniem w bloku gdzie wynajmowaliśmy mieszkanie i tak samo tu gdzie teraz mieszkamy. Mimo że nie znamy sąsiadkę tylko jednych z za ściany to nie mamy problemów. Wózek stoi i nic z nim się nie dzieje. A do klatki wchodzi się hasłem 

Kosiaszka to niezły Fitness z obciążnikiem :D

wszystko od ludzi zalezy czy nowe czy stare osiedle nie wazne wazne jacy ludzie mieszkaja

ewe mam dokladnie tak jak ty ze wole w domu miec wozek, sasiadka ma 6 kotow ktore puszcza wolno po klatce... takze jedyna sytuacja kiedy zostawiam to teraz na 5 minut po spacerze zeby kolka wyschly

mojej sąsiadce ktoś kiedyś pociął wózek stojący na klatce nożem, całą gondolę ... koleżance wiecznie w wózku siedziały koty sąsiadów biegające po klatce, ja kiedyś zostawiłam na kilka godzin wózek na korytarzu, kilka matrów od mieszkania i ktoś wsadził do niego paczkę po chrupkach... także mimo iż osiedle nowe i niby sami normalni ludzie miszkaja, a jednak wole mieć ten wózek w domu :)

Mieszkam na parterze a wózek zostawiam na klatce 

u mnie na 14 jak byla awaria to wozek do auta i fitness z dzieckiem po schodach :)