Rodzice (162 Wątki)
Drogie mamy
Pod koniec lipca kończy mi się urlop macierzyński i muszę wrócić do pracy ze względów finansowych. I tu jest problem. Muszę oddać dziecko do żłobka i nie mogę sobie z tym poradzić. Nie o to chodzi, ze nie chce mi się pracować czy coś w tym stylu po prostu nie mogę dopuścić do myśli tego, ze takiego maluszka muszę oddawać na tyle godzin pod opiekę do obcych ludzi. Jestem bardzo do małego przywiązana i jak tylko o tym pomysle to zaraz płakać mi się chce i ze stresu boli mnie brzuch. Martwie się, ze moze stać mu się krzywda, ze Panie przy tylu dzieciach czegos nie dopilnują, ze będzie płakał i nie będzie miał kto go przytulić itd... jak sobie z tym poradzić? Bo czym bliżej końca urlopu tym bardziej zaczynam się stresowac. ;(
2023-05-16 15:23
Fakt, powrót do pracy jest nieunikniony. Macie jakieś sugestie co do zakupu samochodu?
2022-10-13 07:47
też tak uważam że to będzie dobry pomysł
2021-04-15 17:14
Może spróbuj go na początek zostawiać u rodziny/babci czy dziadków wiadomo z nimi pewnie też zostaje,ale może spróbuj na dłużej chyba,że już to praktykujecie. Rozumiem,że to duża zmiana i początki będą ciężkie dla Was obojga ,ale z dnia na dzień będzie łatwiej w żłobku
2021-04-12 20:46
Karcie no właśnie nie zauważyłam jakichś powiązań. Ra zmogłoby to być bo byłyśmy u moich rodziców, których widzi raz na półroku, więc dla niej to było na pewno przeżycie spać w czyimś domu, którego nie pamięta z wcześniejszych wizyt bo była zbyt mała w tedy.
Karcie no to masz bardzo młodą mamę :D ale dobrze, że juz masz taką próbę za soba może jak się skończy ten szał pandemi i trochę to poluzują to będziesz mogła na spokojnie wyjść z mężem na nocą randkę. Spokojnie cieszyć się sobą wiedząc, ża maluszek śpi bezpiecznie z babcią :)
2021-04-12 13:39
A co do przypadku mazia to faktycznie dziwne, może ma takie złe sny w nocy i budzi się z płaczem? Słyszałam tez, że takim maluchom śnią się takie mocniejsze przeżycia z dnia, więc jak np w ten dzień się wywróciła i mocno płakała, albo się uderzyła czy przestraszyła to może się to potem odbija na niej w nocy przez sen?
2021-04-12 13:36
A my odświeżalismy z mezem w mieszkaniu, malowanie pomieszczenia i tapetowanie, więc wolałam, żeby mały tego nie wdychal i w końcu udało się mnie mojej mamie przekonac, zebym go jej dała na noc :D tylko, ze moja mama jest jeszcze młoda, ma 40 pare lat i sama od dawna mnie prosiła, żebym jej go dała, tym bardziej, ze często nas odwiedza wiec mały jest do niej przyzwyczajony ;) a do tego synek pięknie przesypia zazwyczaj całą noc, wiec raczej nie bałam się, ze będę musiała w nocy po niego jechać. Za to jeśli chodzi o babcie drugą, czyli mamę męża to jej bym nawet syna nie zostawiła samego na godzinę ;)
2021-04-08 21:01
Mazia nie dziwię się. Dobrze że chociaż często się nie zdarzało to
2021-04-08 16:55
No właśnie najgorsze,że nie można pomóc. Też mi powie co się dzieje,a człowiek się martwi.
