Dzisiejszą poradę, chciałabym poświęcić problemowi mięczaka. Do wyboru takiego właśnie tematu skłoniły mnie wydarzenia ostatnich dni.
Byliśmy umówieni z przyjaciółmi na wspólny, majowy wypad w góry. Mamy małe dzieci, mniej więcej w podobnym wieku, znamy się od lat. Plany były piękne, już myślami snuliśmy się po Bieszczadach… Kilka dni temu zadzwoniła przerażona Magda i mówi, że musi odwołać wyjazd, gdyż z jej córeczką dzieje się coś niedobrego. Przestraszyłam się nie na żarty, pal licho wyjazd, głos miała naprawdę przerażony. Ponieważ mąż był w drodze z pracy do domu, zaczekałam aż wróci i pojechałam do Magdy zobaczyć co z Jowitką.
Okazało się, że dziewczynka ma calutkie niemal ciałko pokryte małymi, wypukłymi guzkami. Tak się złożyło, że wiedziałam „co się święci”, Magdy przerażenie natomiast wzięło się stąd, że uznała guzki (wyglądające może rzeczywiście trochę jak „brodawki”, tylko w kolorze skóry, białe lub lekko czerwone) za jakąś poważną chorobę, z nowotworem włącznie. Kazałam jej się uspokoić i przyszykować dziecko do lekarza. Wyglądało to bowiem, jak mięśniak zakaźny.
Całą drogę uspokajałam przyjaciółkę, że o ile lekarz potwierdzi moje przypuszczenia, Jowicie nic poważnego nie będzie, a już na pewno nie umrze, nie będzie potrzebowała chemioterapii i żadnych onkologicznych leków.
Fakt, gdy nagle i zupełnie niespodziewanie dziecku „wyrastają” na skórze guzy, mniejsze lub większe „kulki”, można się przestraszyć… O raku skóry pewnie też można pomyśleć. Lekarz potwierdził mięśniaka, przepisał leki i dał zalecenia. Magda odetchnęła i przyznała, że w życiu o czymś takim nie słyszała.
W związku z tym, że mięśniak zakaźny bywa popularny wśród dzieci, postanowiłam innym Mamom przybliżyć ten temat, żeby nie musiały wpadać w panikę i nabierać do głowy nie wiadomo czego.
Mięśniaka wywołuje MCV wirus, a więc „krewniak” wirusa zwykłej ospy (Poxvirusa). Powoduje on powstanie na ciele grudek, guzków, brodawek, kulek, w zależności jak kto to nazywa. Okrągłe narośle, wielkości od 2 do 6 mm, które ktoś jakby poprzyklejał do skóry.
W związku z typem wirusa, jaki wywołuje to schorzenie, jest ono niezmiernie zaraźliwe, najbardziej narażone są dzieci do 5 roku życia, osoby starsze i wszyscy ci, u których w danym momencie wirus trafi na osłabienie odporności.
Grudki bywają bolesne i mogą wywoływać świąd. Zdarza się, że w trakcie trwania choroby ulegają zmianie: barwy, wielkości, mogą się sączyć, nadważać itd. Wiadomo, że jest to choroba nieprzyjemna ze względu na dokuczliwość objawów, dlatego leczenie jej, oprócz zwalczania wirusa, ma na celu łagodzenie objawów w taki sposób, by dziecko jak najmniej cierpiało, zarówno z powodu bólu, jak i swędzenia.