Ciąża i poród (433 Wątki)
Łagodna cesarka
Data utworzenia : 2021-08-01 14:36 | Ostatni komentarz 2021-10-29 10:47
2721 Odsłony
183 Komentarze
Ostatnio natknęłam się na artykuł na temat tzw. "łagodnej cesarki". Jest to metoda cesarskiego cięcia, coraz bardziej popularna za Zachodzie, ale jeszcze nie w Polsce. Polega ona na tym, że położnica nie jest odgrodzona od tego co się dzieje płachtą materiału, ale przezroczystą zasłoną, dzięki czemu może obserwować łagodne i powolniejsze wydobywanie dziecka z brzucha, co choć trochę ma przypominać poród siłami natury. Dodatkowo po tak przeprowadzonym zabiegu kontakt "skóra do skóry" następuje jeszcze na sali operacyjnej, a czasem nawet przystawienie do piersi. Na sali operacyjnej może być obecny ojciec.
A wy co myślicie o czymś takim? Zdecydowałybyście się, gdybyście miały możliwość, na "łagodną cesarkę"?
2021-10-20 20:07
U mnie na szczęście było sn chodź nie myślałam że dojście do siebie po nacięciu krocza też jest dość długie
2021-10-20 15:22
Za każdym razem jak czytam takie historie porodowe zwłaszcza trudne historia porodowe to przechodzą mnie ciarki i jestem wdzięczna losowi że mi się jednak dość łagodnie dało to wszystko przejść a was dziewczyny podziwiam
2021-10-20 15:21
Za każdym razem jak czytam takie historie porodowe zwłaszcza trudne historia porodowe to przechodzą mnie ciarki i jestem wdzięczna losowi że mi się jednak dość łagodnie dało to wszystko przejść a was dziewczyny podziwiam
2021-10-19 18:01
Nie jest to nic fajnego, mam wrażenie, ze tam gdzie miałam nacięte bez znieczulenia to nadal mnie boli od czasu do czasu.
2021-10-18 13:53
paula współczuję Ci i to bardzo
2021-10-16 19:51
Mnie zadziałało tylko przy pierwszym cięciu a przy drugim nie i bardzo boleśnie to odczułam ponieważ anastazjolog kazał mnie lekko naciąć i poczułam mega ból . Wtedy dopiero znieczulił mnie całkowicie.
2021-10-16 12:56
Moniczka czytając to mam takie same odczucia
2021-10-15 21:08
Cieszę się, że nigdy nie musiałam mieć CC.