Ciąża i poród (433 Wątki)
Przygotowanie do porodu naturalnego po 36 tygodniu ciąży
Data utworzenia : 2021-01-05 08:12 | Ostatni komentarz 2021-01-23 14:01
Zbliżam się do 36 tygodnia ciąży i chciałabym swoje ciało dobrze przygotować do porodu naturalnego. Jestem ciekawa czy, któraś z obecnych tutaj mam tak na 100% się w to angażowała i poza przygotowaniem wyprawki dla dziecka zadbała o swoje ciało i mogłaby mi coś polecić?
Wypisałam sobie w punktach na co chce położyć nacisk:
1. Ćwiczenia wzmacniające kręgosłup i mięśnie dna miednicy – to już stosuje od połowy ciąży i chce kontynuować do samego końca
2. Ćwiczenia przygotowujące do porodu – stosować pozycje relaksujące i otwierające miednicę
3. Masować krocze – spowodować rozluźnienie
4. Pić napar z liści malin – wpływa na kurczliwość macicy.
5. Stosować olej z wiesiołka – wpływa na rozpulchnianie macicy. Zaopatrzyłam się już w olej z wiesiołka w formie tabletek, bo taki typowy olej to nie wiem czy dałabym radę przełknąć.
6. Wychodzić codziennie sama na krótki spacerek podczas, którego nikt mnie nie będzie rozpraszać a ja spokojnie sobie pospaceruje i głęboko pooddycham. Zastanawiam się tylko jaką porę dnia wybrać bo najlepiej byłoby wieczorem jak mąż wróci z pracy i będzie z dzieckiem ale mamy okres grzewczy i wieczorem powietrze jest bardzo zanieczyszczone. Muszę zobaczyć, gdzie w pobliżu ewentualnie mogłabym podjechać i trochę pochodzić. Jakieś pobliskie lasy itp. odpadają, bo po nocy nie chce po nich chodzić.
Zastanawiam się co bym mogła jeszcze do tego dodać i na co warto zwrócić uwagę?
2021-01-17 16:29
Az sie zaczelam zastanaw8ac nad zajeciami z pierwszej pomocy. Nie wiem czy potrafilabym sie opanowac. Zawsze panikuje i bardzo sie martwie i dzieci. Nawet jak katar mieli to juz sie zamartwialam bo zle oddycha itd. Nie chcialabym byc w sytuacji zadlawienia sie mojego dziecka a niestety wiem,ze to moze sie przytrafic zawsze
2021-01-17 16:05
Qazz u nas było podobnie,ja od razu panikuje, ale mąż szybko ogarniał temat. Potem tylko wybroczynki po tym zostawały na buźce :( ale schodziły po kilku dniach.
2021-01-17 14:47
Quazz zimna krew to chyba slowo klucz. Czasami panika moze pogorszyc sytuacje.
2021-01-17 14:20
Przydało by się powtórzyć niektóre rzeczy. Niby druga ciąża, ale jednak trochę się zapomniało jak się trzymało takiego maluszka w kąpieli.
2021-01-17 12:59
Ale czasem można poznać jakieś nowe taktyki przy opiece nad dzieckiem.
No ale niektóre mamy mają duża praktykę mając już np. 2 dzieci
2021-01-17 08:39
pierwsza pomoc to bardzo wazna sprawa :) ja chodzilam co pare lat na szkolenia zeby sobie wiedze przypomniec :) gdyby nie pandemia to pewnie bym poszla kolejny raz na bezpiecznego malucha przypomniec sobie to i owo
2021-01-16 21:32
Mój synek podczas rozszerzania diety dwa razy potrzebował pierwszej pomocy. Zakrztusił się tak mocno, że przestał oddychać, oczy duże się zrobiły, siny pomału. Na szczęście ja oraz mąż zachowaliśmy zimną krew i szybko udzieliliśmy pomocy.
2021-01-16 20:44
Klaudiamama racja przy rozszerzeniu diety nie łatwo o zadławienie czy zachłyśnięcie sie wodą i w tej sytuacji trzeba szybko działać.