Ciąża i poród (436 Wątki)
sine paznokcie i place u rąk
Data utworzenia : 2021-01-23 23:01 | Ostatni komentarz 2021-02-22 13:49
Od kilku dobrych tygodni, codziennie po średnio dwa trzy razy sinieją mi paznokcie u rąk, czasem cała dłoń, czasem tylko wybrane palce, ale zawsze zaczyna się od paznokci, zwykle od kciuka i postępuje. Ręka nie jest zimna, nie cierpnie ale wygląda to czasem dość porażająco. Oczywiście gdy zauwazyłam to za pierwszym razem od razu poinformowałam lekarza prowadzącego ciążę to usłyszałam " ej przesadzasz, jak to sine?" tłumaczyłam opisywałam itd. Lekarz obejrzał dłonie, stopy (akurat w tym momencie były bez zarzutu, wiec stwierdził ze skoro to przechodzi to jest ok ... Wyniki na tamten moment miałam badzo dobre, żadnej anemii etc. więc ok.. uznałam że lekarz ma rację, ale zaczeło się to nasilać, wiec mowie mu o tym co wizytę, ale słyszę że to "moje subiektywne odczucie" dlatego na kolejną wizytę wybieram się ze zdjeciem, które też postaram się tu wrzucic pod post jak mi się uda. Co tym myślicie? Miałyście coś podobnego? Bo moze ja po prostu panikuję, a faktycznie nie jest to nic wielkiego ... choć w sieci piszą "natychmiast skontaktuj się z lekarzem" ..
2021-02-17 21:53
Kosiaszka, oj trzeba mieć na uwadze, bo jednak jak decydujemy się na uniwersytecki to logiczne, że są tam osoby co się chcą nauczyć. Jednak na pewno możemy odmówić. Nikt nas nie zmusi to pozwolenia na badanie krocza przez 5 arabów.
Nati, im mniej lekarza widzisz tym lepiej, to dobry znak. Dobra położna i wystarczy, lekarz na koniec. Ewentualnie kontrola od czasu do czasu.
2021-02-17 21:31
Jezeli rodzisz w uniwersytetckim to masz studentow w pakiecie. W innym mozna nie wyrazic zgody, wiec warto miec to na uwadze jak wybieramu szpital.
Nati jak lekarza - ginekologa widzialam dopiero na obchodzie rano - polazna mnie szyla. Do malej przyszedl neotatolog po 2 godzinach.
2021-02-17 20:10
Trzeba być dobrej myśli i nie nastawiać się negatywnie na tych lekarzy, tymbardziej że przy porodzie przez większość czasu jest z nami położna i to ona pomaga nam najbardziej podczas porodu
2021-02-17 14:26
Ja pierwszy raz rodziłam w dużym mieście i miałam studentów, ale nie przy samym porodzie tylko już po na każdym obchodzie. Nic nie robili tylko patrzyli.
Figa przegięcie straszne z tymi Arabami, chyba bym ich tam zabiła za coś takiego. Rozumiem że muszą się nauczyć, ale to jeden by sprawdził, a nie cała piątka. Pacjentek które się zgadzają na obecność studentów jest dużo więc nie zabraknie im kobiet do badań.
U mnie przy pierwszym porodzie była położna i co godzinę przychodziła Pani Doktor, a jak rodziłam tzn od partych kilku lekarzy, a w sumie z kilkanaście osób na sali.
Przy 2 porodzie tylko położna, a od partych 2 do pomocy, a jak już urodziłam przyszedł lekarz.
2021-02-17 14:10
Czyli w spokoju tak jakby fajnie
2021-02-17 13:31
Lauraq różni są lekarze, ale raczej nie ma co się nastawiać, że się tarfi na takiego bez empatii. Z reguły jest dobrze :)
2021-02-17 13:18
Ja bym chciała trafić na kogoś normalnego. To co się czyta o tych lekarzach bez empatii... koleżanka rodziła ostatnio to jej lekarz powiedział "będzie cięcie. Nie będę tu z Panią do jutra siedział " nie znam szczegółów ale już mnie zmrozilo.
2021-02-17 11:26
Nati dokładnie lekarza zobaczysz dopiero w tedy na sali 😊