Trudny przebieg ciąży a kolejne starania o dziecko

Ja miałam ogromne obawy jak sobie dam radę z dzieckiem małym i w ciąży, jeszcze byłam zdana sama na siebie bo maz pracuje całymi dniami.. Nie raz wracałam z placu zabaw i tłumaczyłam córce że źle się czuję że musimy już wracac. Tłumaczyłam też że nie mogę córki nosić bo mam braciszka w brzuszku i że możemy się przytulać i ja kucalam. To jeszcze wszystko było do ogarnięcia, gorzej po urodzeniu syna córka od razu wymagała uwagi i ciągle chorowałam, robiła też sceny zazdrości, bardzo ciężko było mi to wszystko samej ogarnąć ale trzeba nie ma opcji innej przetrwałam teraz mamy już swój tryb dzieci bawią że razem także jest dobrze a nawet bardzo dobrze. 

Kazda z nas ma bądź miała obawy przed porodem, poród to coś  niewiadomego, gdzie zawsze może się wydarzyć coś złego  co jest najgorszą opcja lub pójść bardzo łatwo. Trzeba być dobrej myśli mimo opowiadań koleżanek i własnych przeżyć nie każdy poród musi być taki sam 

Obawy są uzasadnione po trudnościach z pierwszą ciążą ale druga nie musi być taka sama. Wiadomo że się boimy bo tu chodzi o życie własnego dziecka to naturalne ale właśnie wcale nie musi być źle 

Obawy będą ich nie da się pozbyć. Ale warto też myśleć pozytywnie. 

Ja 2 porodu się bałam a 3 będę jeszcze bardziej się bać bo jestem świadoma co mnie czeka 

Dlatego nie ma się co nastawiać negatywnie, ale uwazam że zawsze trzeba mieć tego „asa w rękawie” czyli w razie potrzeby ma nam kto pomóc przy opiece nad dzieckiem czy nawet w zwykłych domowych obowiązkach.

Obawy będą zawsze i to jest normalne.U każdej z nas z innej perspektywy.Zawsze z tyłu głowy krążą te złe myśli.Trzeba wierzyć,że ostatecznie będzie dobrze.

Aga mąż dobrze mówi , ja boje się bardzo mimo wszystko siła posiadania więcej dzieci jest większa . Trzeba być dobrej myśli .