Ciąża i poród (436 Wątki)
Upał i praca w trakcie ciazy
Data utworzenia : 2020-08-13 16:13 | Ostatni komentarz 2021-02-04 14:57
Jak sobie radzicie z upałami w pracy? Ja generalnie zle znoszę wysokie temperatury, a teraz w ciazy szczegolnie. W biurze nie ma klimatyzacji a wszystkie okna wychodzą na betonowy parking rozgrzany słońcem. Macie jakieś pomysły jak sobie pomoc i przetrwać te 8 godzin?
2020-08-21 10:19
Ja się fstalnie czuje z bałaganem.. Ake ostatnio odpuściłam. Nie mieszkamy sami i poprostu nie daje rady za wszystkich sprzątać.. Albo z dzieckiem na rękach albo jak mała zaśnie to wiecznie sorzstsnie. Ostatnio odpuściłam bo czasem trzeba siąść na tyłku i poprostu nic nie robić.. Przeszkadza mi bałagan ale przynajmniej nie jestem przemęczona
2020-08-20 22:31 | Post edytowany:2020-08-20 22:31
Darulka dokładnie zdrowie jest najważniejsze a nie czysty dom. Kiedyś widziałam taki tekst na temat mycia okien przed świętami że po co to robimy skoro sanepid do nad nie przychodzi
2020-08-20 22:26
Darulka, trzeba odpuścić i dobrze, że to robisz. Obiad też można zamówić czy zjeść jakiegoś gotowca ze sklepu. Są ważniejsze sprawy.
2020-08-20 20:32
Sprzątanie nie jest najważniejsze. Ja też na początku się tak denerwowałam ze bałagan i nie ma kto mi pomóc posprzątać a ja nie mam sił, ale teraz odpuszczam bo organizm daje mi znać że nie dam rady sprzątać :D
2020-08-20 18:22
Darulka i dobrze robisz nie ma co przesadzać , jeszcze przyjdzie czas na sprzątanie ,lekko na pewno nie jest jak wcześniej miałaś wszystko ogarnięte . Dobrze jak jest ktoś z rodziny co pomoże w razie takiej potrzeby
2020-08-20 14:37
Niby jest tak jak mówicie że jak jest się w 2 ciąży to nie ma wyjścia i trzeba wziąść się w garść, ale ja sama po sobie wiem że naprawdę czasami chciałoby się ale nie mozna. Nigdy się nad sobą nie rozczulalam tylko jak trzeba to trzeba ale już nie raz przecholowalam bo chciałam pokazać że się da A później było co było. Ja dlatego dużo odpuscilam że sprzątaniem , bardzo ciężko mi na początku było bo zawsze miałam wszystko idealnie wszystko zrobione A teraz to o...no ale cóż dziecko najważniejsze...
2020-08-20 14:32
Rena dlatego ja biorę się w garść dzięki dziecku. Myślę , że nie ma się wyjścia i trzeba sobie poradzić w kazdej sytuaci a dzięki drugiemu dziecku bardziej można trzymać się w ryzach bo nikt za nas tego nie zrobi. Wszystko da sie przeżyć.
2020-08-19 15:31
Ja też byłam ospała, zmęczona i wiecznie bolała mnie głowa. Jak byłam w I trymestrze to był początek pandemii inaczej się pracowało i więcej się siedziało w domu wiec chociaż tyle, że mogłam bardziej odpoczywać