Upał i praca w trakcie ciazy

Ja pierwszy trymestr w ciąży przespałam. Z łóżka przed 12 nie wychodziłam bo mdłości. Kolejna ciąża musiałaby być inna bo z małym dzieckiem w domu nie można sobie na takie zachowanie pozwolić.

Ja w pierwszej ciąży to tylko spałam i spałam wiecznie byłam zmęczona a i tak się nie wyspałam na zapas . Do tego wymioty do końca drugiego trymestru a jak już zaczęlam się dobrze czuć to zaraz urodził się syn. W kolejnej ciąży też chciało mi się spać ale już nie tak bardzo . Dodatkowo obowiązki domowe i male dziecko nie było czasu odpocząć nawet . Tak na prawdę nie wiadomo co nas czeka ale trzeba być dobrej myśli :) 

Ewe oby minelo no nie życzę nikomu żeby tak jak ja całą ciążę wymiotował.

madziia88 zgadzam się w 100% :) ze poki się jeszcze jakos turla to trzeba sie turlac, bo jak sie juz usiadzie to.. ciezko wstać :)

Myślę, że nie da się odpocząć i wyspać na zapas a póki człowiek jest na jakis obrotach to wszystko łatwiej przychodzi a siedzenie w domu często rozleniwia i o ile na poczatku chce się góry przenosić itp to z upływem czasu człowiek odpuszcza. Chyba, że sa przeciwskazania do pracy i zalecane leżenie to wiadomo juz siła wyzsza. 

Ja tam wolę mieć dzidzie niż końcówka ciąży. Mniej męcząca jest opieka bo u mnie 9 m to już naprawdę był ciężki przez ten ogromny brzuch i mnóstwo dolegliwości 

aneczka - ja pierwszą ciąże tak samo, teraz tez nie zapowiada się lepiej, bo póki co końca nie widać, a mam wrazenie, że im dalej tym częściej zwracam. 

Wyjście do pracy to też trochę oderwanie się od obowiązków domowych, syn też potrafi dać czadu mimo że to juz duży chłopczyk, a wiadomo ze w domu to zaraz lata się ze szmatka, sprzata, gotuje na zapas itd. wiec to tez zmęczy ;) a w pracy przynajmniej przerwy są przymusowe ;)

Tak, trzeba odpoczywać póki jest taka możliwość. Druga ciąża już calkiem inaczej wyglada, zwlaszcza jak ma się małe dziecko pod opieką i nawet jeśli jest super grzeczne, to i tak wymaga wiele uwagi i czasu, jak kazde inne.