Zachcianki w ciąży

u nas tak nie ma ze szczepieniami, normalnie co tydzień przekładają 

Teraz mama pewnosvi nie mam;( bo niestety wirus jie widoczny;) ale w zasadzie z mala nigdzie nie wychodzilam aby jic nie zlapala bo juz mielismy obsowe w szczepieniu 2 miesiaxe bo caly grudzien przechorowala ;/ a ze u nas niestety miejsca na szczepienia przepadaja a nie sa przekladane tak dopiero o nastepny termin musialam dzwonic z poczatkiem nowego miesiaca na zapis za 2 miesiace;( nie wiem czy tylko u nas jest taki problem;( 

Tak wiec przeszlo tydzien nigdzie z nia nie wyxhodzilam zero kontaktu z innymi osobami aby tylko zaszczepic, po wizyvie w przychodni cala 3 czyli ja maz i mala zlapalismy jakies paskudztwo;( potem kilka dni pozniej dolaczyla starsza corka ale ona juz od nas zlapala. U nas tez w tej przychodni z korytarza dla chorych przechodzi personel do dzieci zdrowych.... wiec co sie dziwic

Ja szczerze mówiąc to nie noszę maseczek w przychodniach bo uważam tak jak mój mąż że oszukali nas z tym covidem a z resztą też trzeba nabyć jakąś odporność my dorośli też 

Właśnie mnie tak samo wkurzają te kaszlące osoby które są bez masek u lekarza, potem dziwne że się roznoszą zarazki.

Aniss a skąd pewność, że tam złapaliście wirusa?

Też czasem zapomnę :) Mam małą paczkę w schowku w aucie i jak jadę do lekarza to mam je przy sobie :) Ale wkurzam się że ja siedzę w tej masce (zdrowa w  ciąży ) tylko dlatego bo wszędzie kartki że wymóg ,a obok mnie usiądzie przeziębiona osoba bez maski i mi kaszle obok i nikt jej nie zwraca uwagi z pracowników. Dziecku nigdy nie zakładałam i nie założę.

Ja jak chodzę z córcią do lekarzy to zdarzyło mi się raz że lekarz tak naprawdę tych masek wymagał a i tak w poczekalni nie każdy miał. A tak to piszą te kartki wszędzie w przychodniach i gabinetach ale mało kto je nosi. Ja staram się pamiętać żeby mieć maskę jak idę do lekarza ale teraz tak rzadko się tych masek używa że zdarza mi się zapominać.

Na poczekalni nie trzeba mieć maseczki ale zawsze zanim wejdzie się do gabinetu przypominają żeby założyć. U nas w przychodni zapisy są na godziny więc dużo osób nie ma. Też staram się zawsze gdzieś z boku ustać.