Pierwsza butelka po 6 miesiącu

Ja narazie ją oswajam z tą spacerówką, w domu jest okey, nawet zasnęła raz, ale jednak woli gondolę, 

wydaje mi się, że trochę jest jeszcze za zimno, a nie mam takiego spiwora bym mogła ją tam włożyć, pewnie w przyszłości będę musiała się zaopatrzyć, ale nie koniecznie chciałabym teraz wydawać na tę chwilę na śpiwór. 

Koleżanki też mi mówią, że taki spacer w wózku to na początku jest super bo dziecko szybko zasypia a później już coraz trudniej uśpić dziecko w ten sposób 

Terazmama ja też tak miałam, nie zdążyłam wyjść na ulicę i ona już spała... a teraz no niestety...\

Chyba czas wyciągnąć spacerówkę i zacząć próbować...

Teraz mama denerwuje się bo w miejscu stoi. 

Mój jeden syn był taki egzemplarz że wózek parzył. Spacer trwał 30min tyle co jego drzemka, jak nie zdarzylam wrócić z powrotem z niosłam na rękach bo był płacz

Moja to różnie ma z tymi spacerami ale przeważnie zanim wyjdę z osiedla to już zasypia. Chociaż zdarza się, że zaczyna marudzić mi jak jestem w sklepie a jak tylko wyjdę to też zasypia 

TerazMamma od soboty próbujemy w spacerówce. W sobotę było ok. Wczoraj był płacz, więc musiałam podnieść oparcie do skosu i tak chwilę go woziłam aż zasnął, wtedy spokojnie opuściłam na płasko. Dziś do południa ta sama sytuacja a po południu był cały spacer  na płasko i chwilę trwało zanim zasnął ale nie płakał w ogóle. Pewnie się musi przyzwyczaić. Pamiętam, że starszy wrzeszczał przeokropnie na początku w spacerówce.

MamaEm pewnie już ciekawa świata i chce widzieć więcej :)

Ja też tak myślę, że syn może w tej spacerówce na płasko płakać, bo ta budka jest większa i on jest jakby głębiej, ciemniej tam ma i boki bardziej zasłonięte niż w gondoli, najpewniej też pole widzenia ograniczone i tak świata nie widzi, może też dlatego płacze.

Terazmama ja tak często z moim wracałam ze spacerów :D maks 30 minut wytrzymał , a i częściej szybciej był wrzask na całą ulicę to na rękach niosłam i był spokój. Teraz jak jest w spacerówce problem z głowy, dziś nawet ponad godzinę wytrzymał i polatał na spokojnie ze mną po sklepach . On jak siedzi to jest spokój

Mamaem moja była w spacerówce nim skończyła 6 miesięcy ,ale miała ją na leżąco czy pół leżąco

U nas chce na ręce zazwyczaj jak idziemy z mężem na spacer cwaniak i to tak krzyczy że mąż go musi brać