Choroba matki a karmienie piersią

No taki cały dzień z dzieckiem do najłatwiejszych nie należy. A jak dziecko jest wymagające i takie żywe to już w ogóle można być zmęczonym

U nas jest raczej tak że do czasu mówił że on pracuje a ja odpoczywam ale w pewnym momencie zaczął więcej czasu spędzać z Laura i nie raz się mnie pyta czy ja nie wariuje po takim całym dniu z nią ;) 

nie powiem bo czasami mąż mi pomoże a czasami nie 

U mnie narzeczony rozumie ze z dzieciakiem jest ciężko i mi pomaga 

Dokładnie tak samo. Mój mąż czasem mówi a idź ty do pracy a ja będę siedział z dziećmi, po czym po 5 min spędzonych z nimi sam, szuka sobie jakiejkolwiek roboty tyle by z nimi nie siedzieć

faceci to zawsze sie smieja ze do pracy ida odpoczywac od domu :D u was tez tak jest? 

W sumie tak jest 

Dokładnie tak my nie raz siedzimy w domu i mamy dość a przychodzi taki chłop z pracy zmęczony a tutaj jeszcze to zrób tamto Rób trzeba czasami odpuścić też nie wiemy co przeżywają poza domem nie kazdy klient jest łatwy