Długie karmienie piersią, za i przeciw

Plany co do karmienia piersią są różne czasem wychodzi to co sobie zaplanujemy a czasem okazuje się że jednak karmienie piersią nie jest nam dane. Ja piersią nie karmiłam długo szkoda bo chciałam karmić w planie miałam na pewno rok do półtora. Natomiast po koleżankach znajomych dziewczynach z rodziny widze że nie zawsze jest to takie proste żeby odstawić malucha od piersi wtedy kiedy sobie to zaplanujemy faktycznie racja widzimy mamy z 3 czy 4 letnim dzieckiem przy piersi jest to trochę nienaturalny widok bo przeważnie spotykamy się z krótszym karmieniem dziecka w ten sposób natomiast mnie osobiście to jakoś nie razi wiadomo człowiek zwróci na to uwagę przyglądnie się dyskrernie bo jest to troszkę niecodzienny widok niektórych to razi mnie osobiście nie uważam że każdego indywidualną sprawą jest ile to dziecko czasu piersią jest karmione czasem Nie powinniśmy oceniać mam które długo karmią bo nie zawsze tak prosto jak powiedzieć jest zrobić i odstawić malucha ludzie ogólnie słyną z tego że lubią oceniać mamy noworodka ktore nie karmią piersią  pytam sa często czemu  zdecydowaly się na mleko modyfikowane i że byłyby zdecydowanie lepszymi  mamami gdyby karmiły piersią natomiast gdy kobieta piersią karmi i robi to za długo również spotyka się to z wieloma negatywnymi komentarzami Prawda jest taka że ludziom nigdy nie dogodzi powinniśmy patrzeć na siebie i na to aby nam było wygodnie i naszemu dziecku było dobrze to jemu ma nie brakować niczego a komentarze ludzi są tutaj zbędne

Hehe ja podobnie planowałam rok karmić, ale rok minął i jakoś ani syn ani ja nie byliśmy gotowi na odstawianie. Potem drugi rok i ciężko było też odstawić. Oczywiście też nie jestem za afiszowaniem się z tym zwłaszcza w miejscach publicznych, ale myślę ze u nas to oburzenie bierze się właśnie z kultury i pewnych przekonań społecznych. Jednak dlugie karmienie piersia towarzyszylo nam kiedys przez dlugie czasy, to naturalne, ale obecnie mamy pracuja, czasy się zmienily i budzi to rózne mysli. Ja osobiście czułam się pod presją, ze karmie dlugo, a nie robiłam tak naprawdę nic złego. To sprawa bardzo indywidualna i każda mama karmi ile chce i jak czuje :-) 

Agata Ar piszesz kolejny raz o tym rocznym karmieniu ciekawa jestem jak Ci pójdzie bo ja podobnie mówiłam.. Najpierw że pół roku, zacznie jeść pokarmy stałe i by by. Następnie do roku.. A potem to wakację były upały to znowu jakoś szkoda mi było bo jednak wygodnie;)  potem to karmienie już było coraz mniej intensywne ale wychodzenie z pracy godzinę wcześniej też robiło swoje;) więc teraz też planuje przed drugimi urodzinami. Ale daleki temat póki co   najpierw trzeba urodzić

Ja swojego synka planuję karmić do roku, czyli jeszcze troszkę nam czasu zostało, jednak myślę też niedługo o spróbowaniu podania mu mm i sprawdzeniu czy zaakceptuje. osobiście też uważam, że karmienie to nasze intymne chwile, oczywiście jeśli nie miałabym wyjścia to nakarmiłabym dziecko w każdym miejscu, ale jeśli mam taką możliwość to z pewnością udam się w ustronne miejsce. na pewno łatwiej mi wtedy będzie karmić.

Takie długie mnie nie przekonuje. 2 latek to jeszcze norma chociaż swojego syna sobie nie wyobrażam już karmić piersią. Już mi się za duży wydaje.

Madzia przy rozszerzaniu z tego mleka syn bardzo stopniowo schodził, powolutku. Nie było jakiegoś nagłego przeskoku, że z dnia na dzień bach 5 karmień mniej. Pił może mniej w dzień ale w nocy za to nadrabiał. Przy roczniaku był czas, że pobudki co godzinę na karmienie. Ale trwało króciutko i spaliśmy dalej. Jednak do roku mleko to podstawa, więc ja z czasem robiłam tak, że po zjedzeniu posiłku stałego tak ok pół godziny później jeszcze przystawiałam.

Bez przesady 2 lata to chyba normalne karmić piersią. Ja bym osobiscie 3 latka nie mogła karmić i osobiście przeszkadza mi widok, tak jak ostatnio w galerii handlowej na takim placyku zabaw 4 latka podbiegła do mamy, zawołała że chce pić... a ona wyciągnęła pierś.... no byłam zniesmaczona, uważam dalej niech to będą intymne chwile... zawsze starałam się karmic nawet niemowlę w sposob nie rzucający się w oczy, gdzieś z boku odwrocic się nakryc pieluchą, uważam ze nie trzeba się tym afiszować. Ale też uważam ze długie karmienie nawet 4 czy 5 latka to sprawa matki i trzeba to uszanować.

A ja karmiłam syna ponad 2 lata na plus na pewno aspekty zdrowotne dla mamy i dziecka. Na minus na pewno niezrozumienie otoczenia i spotykanie sie z krytką otoczenia co jest nieprzyjemne. 

Pamiętam że to rozszerzenie diety była niesamowita frajda dla nas, duuuużo zdjęć i filmików z nowych pokarmów te minki jak strzelała byliśmy zachwyceni bo wszystko jej smakowało... Niestety długo się nie nacieszylismy;)