Karmienie piersią (259 Wątki)
Karmienie piersią - wzloty i upadki
Data utworzenia : 2022-08-05 15:23 | Ostatni komentarz 2022-09-13 20:35
Drogie Mamy, co wzbudziło w Was największe emocje jeśli chodzi o karmienie piersią? I te pozytywne i te negatywne. Czekamy na Wasze komentarze:)
2022-08-07 20:24
Podejście że nic za wszelką cenę właśnie może zadziałać na plus bo nie nastawiamy się z góry na to że będziemy karmić i że to się uda a potem możemy się miło zaskoczyć
2022-08-07 20:17
MamaLaury miałam takie samo podejście. Z córką walczyłam długo i płakałam z bólu z bezsilności, miałam ciągle zastoje. Przy migrenie zdychałam bo to co mogłam brać średnio pomagało. W drugiej ciąży już miałam postanowione, że nic na siłę, że jak będę więcej z tego powodu cierpieć to się zmuszać nie będę bo oszaleję . Moim zdaniem i tak długo wytrzymałam zważywszy co się w tedy działo. NIe ma nic na siłę najważniejszy jest komfort mamy i dziecka
2022-08-07 13:26
MamaLaury masz racje. Warto probowac jednak nke za wszelka cene. Liczy sie to by zarownk mama jak i dziecko bylo szczesliwe.
2022-08-07 12:50
TerazMamma dlatego nie mam teraz parcia jak się nie uda podam modyfikowane bez wyrzutów sumienia po prostu nie bede na siłę znów próbować za wszelką cenę tylko po prostu odpuszcze dla mojego zdrowia i komfortu psychicznego
2022-08-07 11:03
Mamalaury takie sytuacje są najgorsze i nic dziwnego, że kobieta się potem zniechęca, oby przy drugim dziecku było już lepiej bo karmienie piersią to na prawdę duża satysfakcja i przyjemność
2022-08-06 18:57
Karmienie piersia jest cudowna chwila jesli nie ma probelemow z zastojami i wie sie jak powinno sie przystawic maleństwo.
Po pierwszym porodzie bylo mi ciezko karmic malutka przez zle przystawienie byc moze malo wiary w siebie, bylam zla ze nie potrafie dobrze przystawic malej moje piersi byly obolale mala placzliwa a w efekcie doszlo do poranionych brodawek.
Po wypisie ze szpitala pomógł mi laktator ktory pomogł wyciagnac brodawki aby bobas mogl spokojnie je chwycić, powoli nauczylam sie karmic dziecko piersia co sprawialo nam obu przyjemność.
Po drugim porodzie juz bylam bardziej doswiadczona wiec nawet to pierwsze przystawienie do piersi nie sprawilo mi problemu;) laktator rowniez mi sie przydal ale bardziej na rozkrecenie laktacji;) karmienie moze nie trwało tak dlugo jak bym chciała ale te chwile zapamietam do końca zycia;)
2022-08-06 17:04
U nie karmienie piersią przed podejście w szpitalu personelu wspominam źle ze względu na sytuację że nikt mi nie chciał pomóc a wszyscy na mnie naciskali i wymagali żebym karmiła to nie było komfortowe dla mnie bo czułam że to muszę zrobić na siłę i pamiętam jak płakałam bo mała nie chciała jeść i nikt mi wtedy nie pomógł
2022-08-06 16:45
U nas kamienie piersią to sama radość. Zarówno za pierwszym razem jak i przy drugim dziecku Łatwo przyszło, bez problemów. U mnie jedynie ciężko było odzwyczaić pierwszą córkę od piersi. Zobaczymy jak będzie tym razem. Póki co karmimy się już 1,5roku.