Dieta pudełkowa po porodzie

Nie dość,  że drogie to smak też możne nie podpasowac..

Kwestie finansowe są bardzo ważne bo jednak takie diety to dość spory wydatek na który nie każdy może sobie pozwolić :)

Dokładnie wszystko zależy od dziecka i od tego jaki jest samopoczucie mama po porodzie. Ach no i kwestie finansowe bo nie każdy ma tyle kaski, żeby sobie pozwolić na taką dietę. Jakby mnie było stać to na pewno bym się zdecydowała. Do trzech tygodni po porodzie nie mogłam wstać, siedzieć, do wanny wkładał mnie narzeczony bo nawet nogę miałam ciężko podnieść.. A mały też najlepiej by się ciagle karmił i tulił :) Także to byłoby dla mnie zbawienie :)

Ja to codziennie pije zimną kawę i sniadanie jem ok 11.. najpierw ogarniam dzieci , a później coś mam do zrobienia aż poczuje głód i przegryzę coś na szybkiego... przyzwyczaiłam się już do tego .. chociaż codziennie staram się wypić chociaż pół kubka cieplej kawy ;)

Dieta pudełkowa na prezent to też fajny pomysł, tyle, że to jest dość duży wydatek, więc można się w kilka osób złożyć i ewentualnie na tydzień czy dwa:)

Paula54 czytając Twój wpis czuje się, jakbym czytała o sobie. Też urlop męża był dla mnie zbawieniem bo potrafiłam utknąć w fotelu z dzieckiem przy piersi, na pół dnia...

To najwiecej zależy od dziecka właśnie :)

Tak to wlasnie w duzej mierze jeszcze zalezy od maluszka ,)  jak maluch sie naje nie jest marudny i pol dnia spi to jest ten komfort ze mozna cos wiecej w ttm domu zrobic o ile sily na to pozwalaja;) 

Druga kwestia sam porod i to jak sie czuje mama po porodzie zarowno fiYcznie jak i psychicznie