Rozszerzenie diety u 4-ro miesięcznego Maluszka

A jak rozszerzacie diete to nadal chętnie piją mleczko?

Mazia Wow super!! U nas dopiero tydzień więc tak naprawdę początki. Aktualnie zjada same warzywa ale widzę że średnio mu to wchodzi. Te dźwięki i miny można się popłakać ze śmiechu. Narazie daje wszystko w postaci papki ale po miesiącu będę chciała spróbować z tym BLW. Może owoce mu bardziej spasują niż warzywa. Jedynym plusem jest bardzo chętne picie wody, aż się trzęsie na widok kubka. 

Mi się wydaje ze własnie z córką za mało jednak BLW stosowałam i pózniej długooo lubiła same ciapki

my już szalejemy z BLW :D 

najpierw dostał kiwi, banana w kawałku, potem już z grubej rury placuszek, wczoraj dostał gofra i nawet pół kromki chleba dostał. Mój to wcina wszystko, gofra z pól zjadł. Także teraz już daję papki na obiad i jakieś kawałki warzyw . Jak córce robię coś na drugie śniadanie to mu też daję no wczoraj jak mu dałam 1/4 gofra zjadł to już rączki wyciągał i marudził by dać jeszcze ! dostał się uspokoił chłopak . Ja z nim spokojnie zjeść nie mogę bo by wyrwał z ręki jakby mógł 

Dla mnie rozszerzanie diety, a raczej początek rozszerzania diety był bardzo ekscytującym a zarazem stresującym doświadczeniem :)

U nas synek skończył 5 miesiący 28. Stycznia będzie sześć i zacznę dopiero podawać mu marchewkę ziemniaki zobaczymy co to będzie na dzień dzisiejszy jest na cycku i na noc raz robię mu kaszkę po piątym miesiącu do mojego mleka do picia

Krztuszenie jest normalne na początku. Dziecko musi się nauczyć . Na początku się bardzo bałam i rezygnowałam z blw, ale z czasem widziałam że córka radzi sobie lepeij i lepiej dlatego przełamywałam się. Później mimo że do 14 MSC nie miała żadnego ząbka to dawałam kawałki i córka radziła sobie z nimi świetnie bo nauczyła się jedzenia w taki sposób :)

Madzia moj już sporo je,ale u nas niedługo 2 miesiące będą odkąd zaczęliśmy. Zaczynamy pomału Blw tzn wprowadzam kawałki i w sumie papki je chętnie, wszystko zje. Słoiczek jeden już mało czy porcja ,która mu wcześniej dawałam . Dziś miał banana i stanął mu w gardle zwymiotował. Mój jak za dużo ma w buzi to też zaciąga czasem mu dam kolejną łyżeczkę,a on jeszcze nie połknął wcześniejszej i w tedy ma taki odruch jakby się ksztusil.

Trochę kawałków już jadł, ale dopiero dziś się zakrztusił.