Rozszerzenie diety u 4-ro miesięcznego Maluszka

Hehe ja zawsze jak zaczynam coś jeść to mała płacze i akurat wtedy ona też musi być głodna. Mama mi opowiadała, że jak byłam mała to ze mną było tak samo i ona karmiła mnie a tata karmił ją żeby zjeść normalnie obiad nie było mowy 

moja do 9 miesiecy to mleczko w noramlnych iloscich jak dotychczas. Rozszerzanie diet bylo tylko dodatkiem

kurcze fajnie że nie ma problemów bo gorzej jak sa niejadki, ja tego  problemu nie miałam aczkolwiek zastanawiam sie co bedzie z tym szpryncem małym;/ bo coś czuje że bedzie kolorowo;/

zonawuadka no ja też się śmieję, że juz dwa sępy stoją nad moimi posiłkami :D 

na szczęście młody je chętnie bo z córką to były przeboje i dalej są  

mazia, to tak jak u mnie :D Jak coś jem, to zaraz mam małego pod nogami i zaraz oczywiście dołącza pies. Fajnie to wygląda :D

Stopniowo najpierw warzywa wprowadzić jak się oswoi owoce ale warzywa kontynuować żeby się dziecko zniechęciło 

My od 20 grudnia zaczęliśmy rozszerzać dietę warzywka daje i co któryś dzień kaszkę ryżowa zwykła bezsmakowy na wodzie robię 

Anita u mnie problem z mlekiem jak zaczął się podnosić na moich kolanach do siadu to nie chce go pić bo chce na siedząco jeść tylko. Mleko pije do uśpienia i w nocy. MImo wszystko wychodzi, więcej niż jest napisane na opakowaniu plus 2-3 pokarmy stałe.

Mój to jak nasz pies na widok jedzenia, Zaraz jak jem się do mnie czołga i domaga się by mu też dać, Dziś musiałam mu dać jogurt naturalny bo nie dałam rady sama zjeść bo już mi tak piszczał, to nic że pół godziny wcześniej wypił mleko. On to wszystko je , czasem się skrzywi ,ale i tak je. Mam wrażenie, że mu wszystko smakuje bo z nim bez problemów co dam to zje, z córką były jaja

Anita, mój bardzo chętnie zjada mleko przy rozszerzaniu diety. Po każdym stałym posiłku i tak muszę jeszcze zrobić porcję mleka.