Zdrowie (621 Wątki)
Koronawirus a odwiedziny bliskich
Data utworzenia : 2020-03-29 16:14 | Ostatni komentarz 2021-08-14 12:05
Kochane Mamy jakie zasady wprowadziłyście w trosce o swoje Maluszki? Niebawem święta wielkanocy wprowadzono wiele obostrzeń dotyczących zgromadzeń. Jak sobie z nimi radzicie? gdzie wychodzicie na spacery? Czy dziadkowie/ inni członkowie rodziny odwiedzają Wasze dzieci czy przestrzegacie zasady #zostańwdomu ?
2020-04-01 22:10
Ewcia a nie macie możliwości żeby maz przebył kwarantanne sam?
Ja to jestem panikara jeżeli chodzi o zdrowie i dzieci więc raczej razem z dziećmi pojechałabym na ten okres czasu do mamy albo teściów
2020-04-01 20:41
Klaudia jesteśm tego samego zdania. Dlatego nie wychodzę na spacery a balkon
2020-04-01 19:29
Niestety, trzeba wziąć się w garść i przetrwać jakoś ten trudny czas. Osobiście unikałabym wychodzenia na spacery. W zależności gdzie ktoś mieszka, zawsze można wyjść na balkon/podwórko i się przewietrzyć, a kontakty ograniczyć do minimum
2020-04-01 11:39
My wciąż i kolejny tydzień siedzimy w domu :( Nigdzie nie wyjeżdżamy i nie wychodzimy.Gości nie przyjmujemy i my w gości się nie wybieramy.Święta będą trochę smutne bo nie zobaczymy się z najbliższą rodziną a synek nie będzie obchodził swoich drugich urodzin tak jak to sobie zaplanowaliśmy i wyobrażaliśmy.
Ja, podobnie jak niektóre mamusie liczyłam ,że w tym roku synek pierwszy raz pójdzie ze swoim koszyczkiem do święcenia.Wszyscy jakoś musimy przetrwać.Mam nadzieję ,że w przyszłym roku będzie już wszystko normalnie ;) W tym momencie zdrowie najważniejsze.
2020-03-31 23:27
Olaaxd2 no cóż trzeba jak najbardziej dbać o higienę przestrzegać zasady i tylko być dobrej myśli ja już sama z dwujka dziećmi siedzę w bloku i już nie mam pomysłów jak zagospodarować im ten czas, a tu jeszcze w piątek wraca mąż po miesiącu a zawsze był po 10dbkach ale tak się stało przez ta kwarantannę, i jak pomyśle siedzieć z mężem na tej kwarantannie 14dni bez zero wychodzenia to aż mi się coś dzieje;-( maskara i jeszcze strach czy nas zarazi..mimo czuję się dobrze i nic mu nie jest oby nie i cała tą pandemia szybko od nas sobie poszła;-( i zebg było tak jak dawniej.
2020-03-31 21:20
U nas na szczęście wszyscy uważają na Dawidka, który skończył dwa miesiące dziadkowie mieszkają z nami na szczęście przestrzegają zasad dbają o higienę, lecz co jakiś czas trzeba zrobić zakupy czy kupić leki zawsze jest ta obawa zarażenia mimo rękawiczek płynu do dezynfekcji czy maseczek, ale możemy się pochwalić, ponieważ druga babcia Dawidka szyję maseczki do szpitali w ciągu 2 tygodni uszyła 440 sztuk jesteśmy dumni z babci krawcowej!
2020-03-31 19:45
U mnie mąż dziś też mi powiedział, że możliwe, że tylko przyjedzie po nas i z nikim się nie chce widzieć, aby nie ryzykować. Tylko zobaczymy jak on pracuje i czy wracamy przed czy po świętach. Jest zdrowy, ale teraz taka panika i strach, że to komuś z rodziców przyniesie do domu.
2020-03-31 11:22
Ja też się cieszyłam na te święta rok temu syn był mały i spał w tym roku sam by poszedł ze swoim koszyczkiem . No ale cóż poczekamy za rok też będą święta .
Magicznypazur długo już siedzicie my krócej a już nie wiem co mam ze sobą robić :/ tym bardziej że jeszcze jakiś czas to potrwa to już nie wiem co kompletnie robić