Rozwój i wychowanie (158 Wątki)
Córka chcę być ciągle noszona
Data utworzenia : 2024-01-31 10:39 | Ostatni komentarz 2024-03-22 12:21
Mam problem z córką. Ostatnio ciągle chcę bym ją nosiła na rękach. Zasypia też tylko na rękach. Co więcej u męża płacze. Tylko ja mogę ją nosić. Macie jakieś pomysły co może być powodem . I jak to zmienić. Może jakiś skok rozwojowy?
2024-02-02 07:26
U nas tak było na początku ja non stop nosiłam, przytulałam już w szpitalu nawet. Przynosili obiad to ja jadłam śniadanie dopiero. A że to pierwsze dziecko to się bałam jeść z nią więc jadłam jak zabierały ja położne na badania np. Dopiero w domu po chwili przyzwyczajenia też jadldm z małą na rękach. Ale przyszedł taki czas jakoś sam z siebie że mogłam swobodnie odłożyć, wyjść do WC, coś porobić a przed nocą odłożyć do łóżeczka i tam zasypiała sama. Teraz chyba idą żabi więc jest trochę gorzej ale na szczęście zasypia sama.
2024-02-02 00:10
Dokładnie, czasem to zależy od różnych rzeczy. Ale to są etapy, ktore chwile trwają i zaraz się pojawiają następne ;)
2024-02-01 19:29
mój taki rączkowy był od początku , ja go ciągle nosiłam i nie było opcji zbyt długo być w łóżeczku, na macie itp. Ciężki był z niego zawodnik. Ja nawet z nim jadłam posiłki na rękach bo ciągle się darł . Czasem po prostu inaczej nie potrafią i te rączki uwielbiają
2024-02-01 18:00
Musimy chyba po prostu zaakceptować. Mi ostatnio też było bardzo trudno ale na szczęście już się skończyły gorsze dni i już dzisiaj było super . Wszytko się kończy , zawsze po burzy wychodzi słońce
2024-02-01 16:21
U nas chyba też zęby ida bo stan podgorączkowy, marudne dni + mega ślinienie. Po za tym nie ma objawów jakiś przeziębienia. No i wszystko ląduje w buzi.
2024-02-01 16:14
Mój syn w ogóle nie jest łapkowy, a jednak jak szedł 1 zab to też tak domagał się noszenia i ciągłej obecności. Moze u Was to ten sam problem?
2024-02-01 14:07
U mnie aktualnie ten sam problem:) Mąż teraz miał więcej wolnego ,więc cokolwiek by się nie robiło to jedno z nas zawsze było przy małej. Teraz mąż w pracy , córka mało śpi ,a ja cokolwiek muszę zrobić to nawet jak daję ją do bujaczka koło siebie to nauczyła się tak głośno krzyczeć ,że no nie da się jej nie wziąść :o Idzie 5ty miesiąc i podejrzewam ,że albo się tak trochę nauczyła ,że ciągle się ktoś nią zajmuje ,albo to wina idących powoli ząbków :o
2024-02-01 14:02
Mój półtoraroczny to stoi zawsze pod drzwiami 😂