Rodzice (140 Wątki)
Relacje z partnerem po narodzinach dziecka
Data utworzenia : 2017-03-14 15:56 | Ostatni komentarz 2024-01-24 19:49
Narodziny dziecka to często duże wyzwanie dla związku. Zdarza się, że nadmiar nowych obowiązków wpływa negatywnie na relacje młodych rodziców. Mamy, a jak to było u Was? Czy po porodzie Wasze relacje z partnerem zmieniły się na lepsze czy na gorsze? Pozdrawiamy serdecznie, zespół mam z Canpolu
2019-08-24 15:59
Po pierwszym dziecku (z innym partnerem) relacje się strasznie pogorszyły. Ciągle był zajęty swoimi potrzebami, spaniem, siedzeniem na komputerze i nie pomagal mi przy dziecku nic. Z kolejnym partnerem (obecnie mąż) trochę relacje też opadły. Jakbyśmy się trochę oddalili. Już po pierwszym wspólnym porodzie jakby było inaczej. Mąż twierdzi że kocha mnie wciąż tak samo. Ale nie ma czasu dla mnie, dla dzieci . Także sam nas odsuwa od siebie. Tłumaczy się remontem , ale jakby chciał znaleźć czas dla nas to by znalazł. Także my rodząc dziecko, stajemy się odpowiedzialne za życie , musimy być ciągle na żądanie dla dziecka. Myślimy najbardziej o jego potrzebach, a partnerzy czasem zapominają że my mamy też chcemy odpocząć czy po prostu się przytulić. Ale kiedy partner nam nie pomaga to same odczuwamy że zostajemy wciąż same i nawet już o pomoc nie warto ich prosić.
2019-01-20 11:55
Nam pomogl ten wpis z mojego ulubionego bloga: https://mataja.pl/2016/09/5-sposobow-na-utrzymanie-dobrego-zwiazku-po-pojawieniu-sie-dziecka/ :) Przede wszystkim dobrze wiedziec, ze takie zmiany sa normalne i nie jestesmy jedyni, ktorzy doswiadczaja takiego pogorszenia jakosci wspolnego zycia. Trzeba malymi kroczkami starac sie odbudowywac te utracona bliskosc i doceniac drobiazgi :)
2019-01-18 12:58
Monikalul to są świetne pomysły. Ważne jest by zawsze mieć czas dla siebie. Nie ma się co oszukiwać przy dziecku różnie to bywa. My z mężem mamy już dwoje dzieci a do tego mąż pracuje za granicą i jest tylko w weekendy w domu. Każdego dnia wysyłam mu wiadomość, że go kocham. Chce by czuł się ważny w naszym codziennym życiu. Zawsze go pytam o zdanie, co uważa na dany temat itp. Gdy jest w domu tradycyjnie jemy wspólne posiłki. Wypicie kawy to nasz czas. Wtedy syn się bawi, córka śpi a my rozmawiamy. Przytulamy sie, wspieramy. Super jest jeśli można wspólnie wyjść do kina czy restauracji. My nie mamy takiej możliwości. Więc kładziemy dzieci spać, robimy pyszną kolacje i oglądamy film. Oczywiście córka obudzi sie w trakcie seansu kilka razy. Film zamiast 2 godzin ogladamy 3 a czasem nawet go nie obejrzymy do końca. Jednak staramy się pielęgnować nasz związek. Te drobne gesty wiele znaczą. Z mężem zawsze sobie powtarzamy, że dzieci kiedyś wyruszą w świat a my zostaniemy ze sobą. Ważne by być z miłości a nie z obowiązku czy przywiązania
Konto usunięte