Rodzice (140 Wątki)
Brakuje mi w tych kategoriach na forum takiej odnośnie urody i pielęgnacji, ale nie dziecka tylko matki utyranej :) O ile po pierwszym porodzie nie miałam jakiś szczególnych problemów, o tyle po drugim szkoda gadac. Włosy mega mi się przetłuszczają, musze je albo myć codziennie, albo jak brakuje mi czasu (co jest bardzo częste) udawać że rozcapierzony kok to ostatni krzyk mody. Do tego wysyp pryszczy na twarzy - gdzie nigdy nie miałam problemów z trądzikiem i moja zmora - włosy na nogach rosną 3 razy szybciej niż przed porodem, a te na głowie wyłażą garściami ... Poratujcie dobrą radą albo chociaż dobrym słowem - przyjmę wszystko :) (mam nadzieję i łudzę się, że nie tylko ja tak mam... aczkolwiek patrząc na tv - tam kobieta juz 5 minut po porodzie sn wygląda olśniewająco, jestem zwyczajnie niepocieszona)
2021-04-13 21:57
Mazia chyba każda z nas na początku stawiała potrzeby dziecka na pierwszym miejscu a nie swoje :)
2021-04-13 20:30
Nie raczej nie ze uczulona ale nie lubie tego uczucia odswiezania wlosow, za to na suchy szampon dobrze sie modeluje wlosy :) np. kreci loki lokowka
2021-04-13 16:18
Aneczka szczęściara z Ciebie jeśli chodzi o mycie głowy ! ja to co drugi dzień jestem zmuszona, ale nie pwoeim jak urodziłam to wszystko schodziło na drugi plan liczyła sie córka i jej potzreby
2021-04-13 08:09
Kosiaszka może jesteś uczulona ja nigdy nie używałam jakiś do mnie nie przemawia jak szampon może być suchy
2021-04-13 07:28
Figa ja po suchym szamponie sie zdrapie jakbym wszy miala :)
2021-04-12 22:18
Ewe po porodzie mi czasem nawet nie chciało się iść włosów myć tylko chciałam się położyć też pospać jak dziecko mi spalo. Miałam i mam.o tyle dobrze że rzadko się przedluszczaja bo mogę myć raz w tygodniu
2021-04-12 21:58
Oj znam to skądś, po porodzie włosy to się potrafią przetłuścić w ciągu jednego dnia... plątają się i wypadają, aż w końcu obcięłam więcej niż polowe i teraz nie mogę przecierpieć takich długich włosów ;( rozstępy nie chcą zniknąć, brzuszek niestety tez... przydałoby się w końcu wziąć za siebie, ale wieczorem kiedy mały śpi to jedyne co mam w głowie to żeby się położyć :D przed ciążą to codziennie byłam pomalowana i uczesana, a teraz zanim bym ogarnęła siebie i dziecko, żeby z domu wyjść to trochę za dużo czasu by zeszło ;) wiec na szybko spinam włosy, takie czasy nastały, ze maseczka i tak zasłania twarz i można wychodzić :D
2021-04-12 21:51
Ma poczatku mojej drogi z maciezynstwem to sukcesem bylo wziac prysznic w spokoju. Nie myslalam bo jakim tam dbaniu o siebie. Teraz dopiero sie to zmienia bo lubie sie pomalowac czy ladnie ubrac chociażby do sklepu
