Jogurt to dawka bardzo dobrze przyswajalnego, pełnowartościowego wapnia i białka. Wiadomo to bardzo ważne składniki pokarmowe małego dziecka. Poza tym jogurty zawierają cenne aminokwasy, witaminę B i kwas foliowy. Zatem jaki jogurt może jeść niemowlak? Czy jogurt to dobry sposób na rozszerzanie diety? Czy zawarte w jogurtach bakterie mogą zaszkodzić niemowlakowi?

Od kiedy można podawać dzieciom jogurt?

Jakość jogurtu wynika z różnic w składzie produktów. Należy czytać skład, aby dostosować go do wieku dziecka. Niewielkie ilości jogurtu dla niemowląt mogą trafić do menu dziecka już w 7. miesiącu życia. Jogurty naturalne można natomiast zacząć podawać nieco później – dopiero w 11. miesiącu życia dziecka.

Podając dziecku pierwszy jogurt miałam wiele wątpliwości, ale na wiele z nich znalazłam sensowną odpowiedz. Oto kilka moich uwag w temacie jogurtów:

• probiotyki- nie każdy jogurt je zawiera. W odróżnieniu od bakterii znajdujących się w zwykłych jogurtach probiotyki są w stanie przeżyć w kwasach żołądkowych i docierają do jelit. Tam zapobiegają rozwojowi szkodliwych drobnoustrojów, a także uszczelniają ścianki nabłonka jelit, co wspiera odporność. Jogurty probiotyczne są oznaczone w specjalny sposób, warto po nie sięgać.
• jogurt dla niemowląt - są to produkty specjalnego przeznaczenia żywieniowego. Ich skład dostosowany jest do potrzeb dziecka. Mają obniżony poziom białka, co zapobiega obciążeniu nerek. Wzbogacone są o wapń, cynk i magnez. Istotną zaletą jest to, iż jogurty dla niemowląt są rygorystycznie kontrolowane i musza spełniać specjalne normy jakościowe.
• uczulenie na mleko krowie a jogurt – sprawa jest oczywista, nie można takiemu dziecku podawać jogurtu. Zawiera on to samo białko, co mleko, więc w przypadku dzieci alergicznych jest zakazane. Pamiętać warto, że taki typ alergii zazwyczaj mija po pierwszym roku życia, wtedy warto podejmować próby prowokacji. Zaczynając od 1-2 łyżeczek jogurtu dziennie, obserwując zachowanie maluszka.
• nietolerancja laktozy a jogurt- akurat w tym przypadku jogurty są dozwolone. Laktoza to cukier mleczny, a jogurty zawierają go dużo mniej niż mleko. Poza tym żywe kultury bakterii, które zawiera jogurt, wspomagają wytwarzanie enzymu laktazy, którego uzupełnianie jest wskazane u osób z nietolerancją laktozy.
• bakterie zawarte w jogurcie –nie ma się czego obawiać. Bakterie zawarte w jogurcie są pożyteczne. Ważne jednak, aby jogurty były właściwie przechowywane, (jeśli producent zaleca przechowywanie w lodówce tak trzeba robić). Poza tym opakowanie musi być szczelnie zamknięte i nieprzeterminowane.
• jogurty owocowe – ze względu na skład nie są zalecane. Posiadają wiele sztucznych barwników, aromatów i cukru, które nie są wskazane w diecie maluszków. Lepiej wybrać jogurt naturalny i dodać do niego świeże owoce. Pysznie i zdrowo!
• długi termin ważności jogurtów dla dzieci - początkowo wydawało mi się to podejrzane :p ale już wyjaśniam - jogurty te zawierają bakterie mlekowe, zakwaszając go nie dopuszczając do rozwoju mikrobakterii.
• porcja mleka czy jogurt - może wiele mam w to nie uwierzy, ale 150-gramowy kubeczek jogurtu dostarcza takie same ilości białka, co szklanka mleka. Poza tym organizm lepiej przyswaja te składniki, a dziecko chętniej zajada się jogurtem, aniżeli mlekiem.

Zatem warto podawać niemowlakowi jogurty. Nie dość, że w ten sposób poznaje nowe smaki to dodatkowo wzmacniamy jego kości i układ odpornościowy. Są dostępne w wielu formach (nawet w wygodnych tubeczkach – Nestle Yogolino) i nie wszystkie wymagają przechowywania w lodówce. Naszym obowiązkiem jest dokładne czytanie składu oraz przestrzeganie daty ważności. Spożycie przez dziecka przeterminowanego jogurtu może mieć poważne konsekwencje zdrowotne.

Jakie jogurty polecam?

My chwilowo próbujemy jogurty Hipp, Nestle oraz Piątuś. Synek lubi ich smak, chętnie zjada, jako II śniadanie czy podwieczorek. Powoli wprowadzam też jogurt naturalny, ale w celu urozmaicenia smaku dodaje owoce. W tym celu świetnie sprawdza się miseczka z podziałką mogę nałożyć jogurt i owoce osobno, zabrać ze sobą i zmieszać dopiero podczas podawania dziecku.

A jak wygląda to u Was? Czy macie swoje ulubione pozycje na liście jogurtowej?