Ciąża i poród (442 Wątki)
Łagodna cesarka
Data utworzenia : 2021-08-01 14:36 | Ostatni komentarz 2021-10-29 10:47
2815 Odsłony
183 Komentarze
Ostatnio natknęłam się na artykuł na temat tzw. "łagodnej cesarki". Jest to metoda cesarskiego cięcia, coraz bardziej popularna za Zachodzie, ale jeszcze nie w Polsce. Polega ona na tym, że położnica nie jest odgrodzona od tego co się dzieje płachtą materiału, ale przezroczystą zasłoną, dzięki czemu może obserwować łagodne i powolniejsze wydobywanie dziecka z brzucha, co choć trochę ma przypominać poród siłami natury. Dodatkowo po tak przeprowadzonym zabiegu kontakt "skóra do skóry" następuje jeszcze na sali operacyjnej, a czasem nawet przystawienie do piersi. Na sali operacyjnej może być obecny ojciec.
A wy co myślicie o czymś takim? Zdecydowałybyście się, gdybyście miały możliwość, na "łagodną cesarkę"?
2021-09-27 22:12
Idziemka. Oby niektóre mamy miały rację że to się zapomina.
2021-09-27 18:47
ja mam traumę nie widząc tego wszystkiego a co dopiero jakbym widziała:D
2021-09-27 10:28
Oj tak nie każdy ma taką luźną psychikę
2021-09-26 07:47
Pati1990 więc dokładnie wiesz o czym mówię. Taki widok szokujący to pewnego rodzaju trauma. Z pewnością dla mężczyzn jeszcze większą
2021-09-26 00:04
Pati współczuję ci tych przeżyć. To musiało być okropnie stresujące. Ja pamiętam jak mi wywoływali poród i chodziłam po korytarzu mijając otwarta pusta salę operacyjną. Strasznie nie chciałam tam trafić. Niestety trafiłam. Dobrze że w takich bólach że wręcz w podskokach tam szłam.
2021-09-25 11:34
Mój nie mógł być a szczerze to i nie chciał. A koniec końców i tak miałam cc
2021-09-25 11:13
Paula doskonale Cię rozumiem miałam podobnie leżałam w szpitalu i byłam kilka razy na porodówce i raz już było bardzo późno okazało się że wracam na salę, a że była nagła cesarka to słyszałam za boksu całe zamieszanie i w ogóle, to na dodatek lekarka mnie poprowadziła inaczej niż przyszlam i widziałam dosłownie wszystko co działo się na sali z kobieta. Wnętrzności na zewnątrz krew niby były to ułamki sekundy jednak obraz pozostał tak wyraźny że szok, a później dwa dni później dowiedziałam się że będę miała cesarkę
2021-09-23 20:59
Mój był ze mną przy obu porodach.Dał radę. Te wspólne chwile są naprawdę wyjątkowe.