Ciąża i poród (435 Wątki)
Ugryzienie przez kota w 20 tyg ciąży
Data utworzenia : 2020-08-31 14:13 | Ostatni komentarz 2020-09-25 22:29
Forum działa! :) cały weekend próbowałam się zalogować i nie dało rady. Wczoraj was dziewczyny potrzebowałam strasznie, a tu kicha. Miałam wczoraj nieciekawe zdarzenie i całe szczęście już sobie z samego rana poradziłam. Zostałam napadnięta i ugryziona przez kota, który łazi nie wiadomo gdzie, ugryzł mnie w stopę. Długo zastanawiałam się czy iść z tym do lekarza, ale przez całą noc nie mogłam spać bo o tym myślałam. Rano zadzwoniłam do mojego ginekologa i zalecił udać się do lekarza pierwszego kontaktu po skierowanie do chirurga ogólnego żeby dał ewentualnie zastrzyk przeciwtężcowy. U chirurga przyjęli mnie od razu bo miałam na pilne i powiedziałam że jestem w ciąży. Chirurg powiedział że rana nie jest mocno głęboka i rozszarpana więc przepisuje antybiotyk Amotaks, zastrzyku nie muszę brać bo 12 lat temu miałam zastrzyk przeciwtężcowy i przeciwciała pewnie mam jeszcze w organiźmie. Oprócz tego kazał 3 razy dziennie dezynfekować ranę octaniseptem i leżeć często z uniesionymi nogami . Kota musimy złapać i oddać na obserwację do weterynarza i z zaświadczeniem że kotu nic nie jest za tydzień z nogą na kontrolę. Co Wy na to dziewczyny? Miała któraś z Was taki problem w ciąży że została ugryziona przez jakieś zwierzę?
2020-09-05 21:47
Pattmaz, są specjalne leki zeby taki stres zwiazany chociazby z halasami zalagodzic u kota. Moze to by pomoglo. Akurat tez mam problematyczny okres z kotem i moj dostaje rozne rzeczy na uspokojenie
2020-09-05 20:39
Koty niestety to bardzo trudne zwierzęta. Mój obecnie sika gdzie popadnie i Weterynarz do mnie ze może być wina to że sąsiedzi z bloku obok robią remont całego bloku i jest hałas. No ręce mi opadły ale i tak dla pewności jadę z nim w pon na badania już mu wszędzie maty poporodowe po rozkładałam
2020-09-04 10:55
Darulka, dobrze, że nic się z nogą nie dzieje.
2020-09-03 22:02
Coś tę agresję musiało spowodowac. Pewnie czuł się zagrożony
2020-09-03 21:50
Darulka to dobrze , że złapaliście kota najważniejsze że z nogą wszystko w porządku . Trochę dziwi mnie wyjaśnienie weterynarza , zwierzęta raczej są przyjazne ja jak byłam w ciąży to pies mnie nie odstępował na krok . Chyba że czuła zagrożenie stąd ten atak. A co z małymi kotkami? Po takiej rozłące kotka może odrzucić koty .
2020-09-03 21:19
Darulka domyślam się że nie jest to proste. My jak kiedyś mieliśmy koty na wiosce to ja miałam swoją kotkę która mnie raz zaprowadziła i pokazała gdzie się okocila. Ale tak jedna kotka tylko zrobiła i się zdziwiłam. Bo koty zawsze chowają swoje małe a nie pokazują
2020-09-03 20:41
Aneczka juz o tym myślałam, ale to nie takie proste.
2020-09-03 20:13
Darulka no nieciekawie ja bym chyba że strachu nie wytrzymała.ale bardzo dobrze że wszystko ok.