Jesienna plucha sprzyja przeziębieniom nie tylko u małych dzieci. Szczególnie uprzykrzają nam życie infekcje górnych dróg oddechowych. Jedną ze sprawdzonych sposobów na walkę z nimi są inhalacje. Dowiedz się, jak bezpiecznie i skutecznie stosować je u dzieci.
Katar i zatkany nos potrafią być prawdziwą udręką. Zwłaszcza małym dzieciom, które nie potrafią jeszcze wydmuchać noska jest ciężko. W takich przypadkach dobrze jest przypomnieć sobie sprawdzone babcine sposoby, czyli różnego rodzaju inhalacje.
Inhalacja to prosty zabieg polegający na podaniu leczniczej substancji bezpośrednio do dróg oddechowych razem z wdychanym powietrzem, nie drażni zatem niepotrzebnie żołądka. Najprostsza i najpopularniejsza metoda to oczywiście inhalacje parowe, czyli wdychanie gorącej pary wodnej wzbogaconej o dodane do wody substancje lecznicze.
Inhalacje mogą być stosowane zarówno w schorzeniach przewlekłych, jak i w przypadku ostrych infekcji już od pierwszego roku życia. Najczęstsze wskazania do tego zabiegu to:
Pamiętaj jednak, że są sytuacje kiedy inhalacje nie mogą być zastosowane. Przeciwwskazania do inhalacji to:
W razie wątpliwości co do możliwości zastosowania inhalacji zawsze dobrze jest zasięgnąć porady lekarza.
Do inhalacji stosuje się bardzo wiele różnych substancji. Mogą to być zwykłe zioła, olejki eteryczne, sole lub też farmaceutyki na receptę. Stosowanie tych ostatnich musi odbywać się rzecz jasna ściśle według wskazań lekarskich.
Do inhalacji często stosuje się też sole bogate w sód, potas, magnez i wapń. Bardzo popularna jest ostatnio sól himalajska jednak nasza sól kłodawska lub z Wieliczki niczym jej nie ustępuje a jest znacznie tańsza.
W aptece dostępne są specjalne krople zawierające mieszankę olejków eteryczne przeznaczone do inhalacji. Świetnie udrażniają zatkany nos Pamiętaj by przed zastosowaniem zawsze dokładnie zapoznać się z zaleceniami przedstawionym w ulotce.
Do inhalacji stosowane są również leki rozrzedzające wydzielinę, wykrztuśne a nawet antybiotyki. Stosuj je zawsze w porozumieniu z lekarzem i ściśle według jego zaleceń.
W przypadku starszych dzieci i osób dorosłych zadanie jest proste. Wystarczy spora miska do której wsypujemy zioła i zalewamy je wrzątkiem. Następnie pochylając się nad miską wdychamy przez ok 10 minut lecznicze opary. Przydać się też może ręcznik do przykrycia głowy, który uniemożliwi uciekanie pary. Podczas inhalacji dobrze jest zamknąć oczy, ponieważ zawarte w oparach związki lotne mogą być drażniące dla spojówek.
W aptekach można dostać też specjalne inhalatory, w postaci plastikowych pojemników zakończonych maską przykładaną do nosa. Dzięki nim wykonanie inhalacji jest nieco łatwiejsze. Mniej też pary dostaje się do oczu dzięki czemu możemy uniknąć podrażnienia.
Niestety u małych dzieci tej metody nie możemy zastosować ze względów bezpieczeństwa. Niemniej można postawić parującą miskę z ziołami lub olejkami w wannie i na kilka minut zamknąć się z maluchem w łazience. Nagromadzona w małym pomieszczeniu para powinna być wystarczająca dla niemowlaka. Upewnij się tylko, że dziecko nie będzie miało bezpośredniego dostępu do miski z wrzątkiem by uniknąć oparzeń.
Jednym z rodzajów terapii inhalacyjnej jest nebulizacja. Do przeprowadzenia nebulizacji potrzebne jest specjalne urządzenie (nebulizator), które przekształca lek w postać płynnej w mgiełki. W przeciwieństwie do tradycyjnych inhalacji, nebulizator wytwarza chmurę bez podgrzewania cieczy. Z tego powodu jest to bardzo bezpieczna metoda inhalacji więc można ją stosować praktycznie bez ograniczeń wiekowych. Niewątpliwą zaletą nebulizacji jest też to, że tą drogą podaje się mniejsze dawki leku, dzięki czemu ryzyko wystąpienia działań niepożądanych znacznie maleje.
W przypadku moich dzieci nebulizator sprawdził się znakomicie. Pierwszy raz zastosowałam go przy zapaleniu oskrzeli u rocznej córeczki. Nebulizacja pomogła jej odróżnić nosek i złagodzić napady kaszlu. Od tej pory gdy przyplącze się do nas jakiś katarek czy kaszel często sięgam po nebulizator, zwłaszcza wieczorem przed snem. Wystarczy kilka kropel soli fizjologicznej by odetkać nosek i ułatwić zaśnięcie.