Zachcianki w ciąży

MamaEm to dobrze, że ktoś dokonał tego pomiaru. Ja nie miałam takiego czegoś, pytałam na wizycie dzisiaj o to, ale moja gin tego nie robi. Może w szpitalu ktoś będzie też to mierzył, zobaczymy :) bo to jednak duże ułatwienie (wiem, że każda z nas chce rodzić naturalnie), ale jak nie ma do tego warunków budowy ciała to lepiej od razu o tym wiedzieć i się móc nastawić na cesarkę psychicznie

U mnie na przyjęciu mierzyli tą miednicę tym specjalnym przyrządem i chyba z 3 razy to robili w ciągu tego dnia co mnie przyjeli, bo nie wierzyli że mam taką małą tą odległość. I powiedzieli od razu że poczekają aż się samo zacznie, ale będą cc robić. 

Teraz na pewno będzie lepiej. W Twoim przypadku to już 3 poród więc wiesz czego się spodziewać:)

Paulina dziękuję :)

Oj wiadomo, różnie to może być ale mam nadzieję, że będzie dobrze :)

najważniejsze aby wszystko kończyło się dobrze i szczęśliwie 

ZołzaMała trzymam kciuki żebyś teraz tez trafiła na dobry personel i taki opiekuńczy i empatyczny :) każdej mamie w dwupaku życzę takiej opieki ;* no i żeby w miarę fajnie wszystko postępowało i udało się skończyć naturalnie, vhoc wiemy że czasem cesarka jest konieczna 

Ja w pierwszym porodzie trafiłam na zmianę ale w sumie ciężko mi ocenić bo byłam o 6 rano na porodówce a zmiana była o 7, także potem do tej 16 już miałam jedna ekipę 3 położnych i lekarze się zmienili w trakcie i tu na szczęście bo pierwszy był gbur a drugi miły i zadecydował że kończymy naturalnie.

No a przy drugim porodzie miałam jedną położną cały czas i nikogo więcej. Ale trafiłam o 2 na salę a 4.35 urodziłam, więc też krótko to wtedy trwało :)

Ja też cały czas licze na to, że się uda rodzic naturalnie,bo już dwa takie porody za mną i panicznie boję się cięcia. Wiem, że naturalnie też wcale nie łatwo ale no mam nadzieję, że się uda. :)

Oj tak, nastawienie personelu ma duży wpływ, jeszcze mam wrażenie, że panie położne inaczej traktują pierworodki a inaczej już kogoś z doświadczeniem:)