Ciąża i poród (563 Wątki)
Zachcianki w ciąży
Data utworzenia : 2017-08-14 15:21 | Ostatni komentarz 2024-08-02 08:38
18423 Odsłony
1334 Komentarze
Jeśli jesteś w ciąży to na pewno je znasz – zachcianki ciążowe. Czym są spowodowane i czy warto im ulegać? Odpowiadamy. Więcej: https://canpolbabies.com/pl/porady/porada/mothers/15/6753-zachcianki-w-ciazy
2023-04-22 08:44
Ja nawet jak jedną trafiłam miłą to zawsze z nią była jakaś starsza ,która już zapomniała jak rodziła. Albo jedna mi mówiła z krzywą miną "tak panią boli?" i czepiała się ,że stekałam do poduszki zostawiona sama sobie , albo jak krzykłam to od razu obudzona kazała mi przestać. A prawda jest taka ,że nie słuchały mnie i potem stres bo były nieprzygotowane na tak szybki postęp :)
Też staram się przygotować na każdą możliwość. Choć bardzo w głębi wierzę ,że nie będę musiała mieć cesarki (bo rodziłam już dwa razy siłami natury) i że łożysko ładnie się podniesie.
2023-04-22 07:15
ja tez starałam się przygotować na wszystkie wersje porodu
2023-04-20 09:55
Ja staram się wprowadzić do psychiki obie wersje porodu, a nawet trzy - bo cesarka może być na znieczulenie moejscowe lub pod narkozą, a tego też dużo kobiet chce uniknąć.
2023-04-19 20:10
Dokładnie, dobrze by było gdyby kobieta miała więcej czasu żeby się nastawić na to jaki będzie poród
2023-04-19 13:33
Właśnie szkoda, że nie robią tych badań miednicy jakoś standardowo, żeby człowiek wiedział na co się szykować... czasem jest taka budowa, że choćby nie wiadomo co to poród SN jest niemożliwy :(
A to faktycznie takie trochę teksty wpływające na psychikę, nie wiem czy chciałabym coś takiego usłyszeć, zwłaszcza w takim emocjonalnym momencie jakim jest poród....
2023-04-19 11:52
No ja akurat też przyjechałam do szpitala gdy była zmiana lekarzy 🙈
Moja położna nie była zbyt miła , dużo nie pamiętam ale teksty coś w stylu że robię krzywdę dziecku bo nie współpracuje z nimi, że jakoś muszę urodzić więc żebym się ogarnęła. Skończyło się CC, lekarz powiedział że i tak bym nie urodziła naturalnie ze względu na miednicę . Ale późniejszą opieka w szpitalu była super :)
2023-04-19 11:48
oj zmiany położnych;( przy pierwszym porodzi etak miałam;( ale w sumie mzoę lepiej bo pierwsza położna była nie miła i taka własnie oschła tak pilnowała mnie że bym urodziła sama;) potem przyszła zmiana wraz z nią lekarz i sie okazało ze już parte szły.
Przy drugim porodzie położne anioły ;) ale też był to inny szpital
2023-04-19 11:16
Femka to faktycznie kiepsko :( ale może miała taki styl bycia? Ktoś tu już właśnie o tym pisał, że przy porodzie taka mało przyjemna, bardzo zadaniowa, a potem już była bardzo sympatyczna :))
Natalia a długo rodziłaś?