Ciąża i poród (573 Wątki)
Cześć dziewczyny,
Czy któraś z mam miała problemy w ciąży, które mogły zagrozić życiu dziecka, bądź spowodować przedwczesny poród? Moja pierwsza ciąża była zagrożona od 26 tygodnia, szyjka skróciła się tak szybko, że prawie jej nie było, do tego skurcze.... leżałam do dnia porodu. A teraz ? Druga ciąża od początku dawała się we znaki. Zbyt nisko łożysko, krwiak na macicy którego przy wizycie kontrolnej nie było, odklejajaca się kosmówka... A gdy wszystko wróciło do normy miałam zaledwie 7 tygodni przerwy i zaczął się problem z zbyt szybkim skracaniem się szyjki. Zalecany odpoczynek, a w domu roczne dziecko....
Może któraś mama była w podobnej sytuacji? Jak to wpływało na wasza psychikę? Jak bardzo ucierpiała też wasza kondycja fizyczna ?
2020-06-17 15:41
Ja teraz jakoś specjalnie wszystkich nie informowałam oczywiście kiedy dowiedział się synek to kłapał na lewo i prawo ale też było to już ok 3 miesiąca
2020-06-17 14:53
Moniczka to stosunkowo dosyć szybko poinformowałaś rodzinę ja nie wiem czy się zdobędę na tak szybka nowinę.
Monia strach jest na pewno duży aż się boje co to będzie , normalnie miałam obawy w pierwszej ciąży a co dopiero teraz stres będzie na pewno towarzyszył chociaz jest nie wskazany
2020-06-17 00:00
Myślę że jak każda z was która to przeszła też bym mega bała się o kolejne dziecko i uważałabym na każdym kroku. Będąc w 1 ciąży uważałam na siebie bardzo a co dopiero jakbym zaszła po poronieniu. Nie chcę myśleć co czuje taka kobieta
2020-06-16 21:23
Ja drugą ciążę poroniłam i kiedy zaszłam w kolejną to rodzinę poinformowałam dopiero w 3miesiacu ciąży.
2020-06-16 20:43
To prawda ciąża po poronieniu to ciągły strach. Ja jak zaszłam w ciążę po pierwszym poronieniu to praktycznie nie robiłam nic tylko leżałam tak się bałam o dziecko
2020-06-16 19:49
Gugus to prawda. Więc czasem trzeba uważać żeby strach nad nami nie zapanował
2020-06-16 14:19
Megg właśnie tego obawiam się najbardziej no ale nie ma co się poddawać i doczekamy się tęczowego bobasa :)
2020-06-16 10:32 | Post edytowany:2020-06-16 10:42
Kontrola Jakości wiele rzeczy musimy przejść, poronienie ciężko jest znieść psychicznie ale jesli już to spotka którąś z nas to musimy sobie z tą stratą poradzić.
Pati to prawda, ciąża po poronieniu to ciagly strach i drżenie o dziecko. Na początku żyjesz od testu od pierwszej wizyty, potem czekasz na serduszko, a potem od wizyty do wizyty i nie wiesz czy wszystko dobrze. Miałam tak przy drugiej ciąży i wiem o czym piszę, ta ciąża mija mi zdecydowanie szybciej bo młodszy synek jest bardzo absorbujący. Czasu na myślenie mam zdecydowanie mniej, ale to nie znaczy że się nie martwię.
