Hej jestem Kasia, poznajmy się

Bez szczepień inaczej mógłby wyglądać świat, więc ja myślę że warto. 2 tyg temu szczepiłam się na grypę, dziś krztusiec, a przed rozwiązaniem covid (bo niedawno przechodziłam) warto spojrzeć na aspekt ile dobrego można zrobić nie tylko dla siebie  :)

z tymi szczepionkami torche jak z polityką, lepiej nie ruszać tematu, każdy miał wybór i mogł sie zaszczepić lub nie. w sumie nadal ma taki wybór. ja nie mam nic ani do zaszczepionych ani do niezaszczepionych. takie rzeczy nie powinny dzielić ludzi i tyle. 

Ja się nie szczepiłam bo akurat w ciąży, a później to już powoli ucichło i nie ma tej nagonki na to;p

ale przeszłaś go przed szczepieniem czy po ?

cieżko powiedziec jak z tymi szczepieniami,, jedni mówią zeby sie szczepić inni wrecz przeciwne a niedaleko obok nas ludzie jednak umeirali na covida...

ja sie szczepiłam maz podobnie mielismy sczepić starsza córkę al esie wstrzymaliśmy,

ja covda przeszłam ale w sumie przeszłam go w miare łagodnie patrząc na to jak inni przechodzili 

Ja się nie szczepiłam 

ja się szczepiłam i jakiś większych problemów nie miałam 

Mój szwagier miał niedawno zawał - szczepił się na covid. Bratowa w ciąży odbierany problemy z sercem- szczepilam się. Poza nimi nikomu raczej nic nie jest u mnie w rodzinie. Przypadek? Nie sądzę...