Ploteczki (473 Wątki)
Kto ma pierwszeństwo?
Data utworzenia : 2022-07-22 07:20 | Ostatni komentarz 2022-08-22 07:11
Wczoraj miała miejsce u nas w domu taka z pozoru się wydaje codzienna zwykła sytuacja która dała mi trochę do myślenia. Pomyślałam że podzielę się tym z wami tutaj i chętnie poczytam jakie wy macie zdanie na ten temat. Mianowicie wczoraj wieczór przy kolacji mąż podał coś synkowi do ręki i użył słów typu masz synuś pierwszy bo ty jesteś tutaj w tym momencie najważniejszy oczywiście nie mam z tymi słowami żadnego problemu nie przemawia przeze mnie żadna zazdrość ani nic w tym stylu Ja w sumie zaśmiałam się i mówię do męża że tak masz rację my jesteśmy dorośli potrafimy sami wziąć sobie to czego w danym momencie potrzebujemy w tym przypadku chodziło o jedzenie natomiast on jest mały jeszcze nie do końca zawsze potrafi powiedzieć co chcę wiadomo że w tym momencie jest dla nas najważniejszy .Ale potem tak zaczęłam się nad tym zastanawiać przypomniał mi się jakiś artykuł który kiedyś czytałam gdzieś w internecie o tym że i właśnie tutaj pojawił się spór między osobami które się tam wypowiadały jak to powinno być według was dziewczyny czy dla rodzica to dziecko powinno być na pierwszym miejscu czy wręcz przeciwnie to partner a dziecko w drugiej kolejności powinno być stawiane na tym miejscu priorytetowym temat może trochę kontrowersyjny natomiast mi dał trochę do myślenia ja osobiście nie mam takiego podziału dla mnie zarówno mąż jak i syn są totalnie na równi i myślę że nic tutaj w tej kwestii się nie zmieni Tak samo jest ze strony męża w stosunku do mnie i bardzo często daje mi to odczuć natomiast jak wy uważacie ja właśnie kiedyś spotkałam się z tym artykułem w którym pisali że to jednak Partner powinien zawsze być stawiany na pierwszym miejscu bo nasze dziecko badz dzieci kiedyś w przyszłości urosną wyprowadza się z domu A my zostaniemy właśnie z tym partnerem i na naszym związku odbije się cała ta relacja jaka była między nami gdy dziecko było małe dorastało Jak wygląda to u was Czy faktycznie odczuwacie taki podział czy macie podobnie jak ja że jednak traktujęcię po równo?
2022-08-22 07:11
traktujemy się po równi
2022-08-03 11:06
Miśka oj masz rację, ostatnio teściowa mówiła, że z wnuczkiem 15 lat nie można porozmawiać nawet bo ma swoje rację i nic do niego nie przemawia:P
2022-08-02 10:27
bo dzieci się nie uczy teraz w większości telefon wychowuje je
2022-07-28 16:36
Terazmamma o! Tu masz rację. Jak dziecko kumate to powinno się zacząć je uczyć podstawowych zasad. Niestety mam wrażenie że coraz częściej dzieci i młodzież nie są tego uczone.
Ostatnio byłam u ortopedy, pełno ludzi w poczekalni a na krzesełkach siedzą sobie młode chłopaki a starsze osoby stoją i czekają. No ręce mi opadły.
2022-07-26 20:58
U mnie też córeczka na pierwszym miejscu, ale to raczej naturalne, zarówno z mojej strony jak i męża. Przecież to taka mała bezbronna istotka potrzebująca nas najbardziej.
2022-07-24 20:13
Mama lobuziaków dokładnie to kolejny aspekt. Powiem szczerze że w żadna instytucjw małżeństwa nie wierzę na 100% a zauważylam że najwięcej zdrad u tych ciu ciu ciu jak się kochamy mąż by mnie w życiu nie zdradził i odwrotnie. Dlatego myślę że tylko dzieci 1 miejsce bo to jedyne istotki które będą z mamą całe życie na pewno. Wiadomo są jakieś ekstremalne przypadki. A statystyka 1/3 małżeństw się rozpada jest przerażająca
2022-07-24 16:00
U nas dzieci na pierwszym miejscu, najpierw ich wypielesić później reszta, sprzątanie, gotowanie . Obydwoje do tego podchodzimy tak samo bo mąż czy żona może odejść a dziecko zawsze pozostanie dzieckiem. Z resztą dziecko to dziecko, samo jeść sobie nie zrobi, z pampersa nie przebierze itp. Nie wyobrażam sobie żeby było inaczej, wydaje mi się to oczywiste że najpierw zaspakajanie potrzeb dziecka i ich bezpieczeństwa
2022-07-23 22:34
U mnie dzieci są na pierwszym miejscu... Pod każdym względem, one i ich potrzeby. Myślę że jest to naturalne. Później dzieci będą starsze wszystko się zmieni i dzieci wyfrunæ z gniazda wtedy wiadomo ze wszystko w życiu robiło się dla nich szczególnie jak były dziećmi.... A w jaki sposób może to odbić się na małżeństwie? Chyba tylko w sytuacji gdy któraś strona od początku uważa inaczej...